7cialko7
Posty: 4
Rejestracja: 09-07-2013 22:29

08-02-2014 16:55

Witam!
Szykuję się do zakupu pierwszego elektryka. Póki co 2 lata grałem na akustyku i klasyku.
Co do gitary, to planuję zakupić Stratocastera.
Muzyka jakąś planuję grać, to brzmienia raczej łagodniejsze, coś typowo Pink Floydowego, bardziej z tych klimatów Davida Gilmoura. Zdecydowanie będę się skupiać na ładnych i przyjemnych dla ucha melodiach, więc największy nacisk kładę na ładne brzmienie cleana, choć na przesterze jakieś solówy też chętnie poplumkam :)
Budżet jaki posiadam, to max 1200 zł na samą gitarę - nówkę, nie mam zbyt wielkiego zaufania do second handów, chyba, że coś bardzo przyzwoitego się znajdzie, to wezmę pod uwagę.
Co do wyglądu... nic ekstraordynaryjnego, standardowy czarny, czerwony, biały, czy jakiś sunburst najbardziej mi odpowiada, choć znaczenia to większego nie ma.

Proszę o pomoc, gdyż niestety, ale nie mam zbyt powalającej wiedzy na temat sprzętu gitarowego.
Pozdrawiam serdecznie! :)

flush99
Posty: 293
Rejestracja: 02-04-2013 15:24

08-02-2014 17:05

greco lp super power(hcs) -----> laney cub12r
cuenca 30

Awatar użytkownika
losswistakos
Posty: 369
Rejestracja: 28-05-2011 22:00

08-02-2014 22:48

flush99 pisze:http://allegro.pl/fender-stratocaster-mexican-pokrowiec-kostka-i3947641358.html


koleś ma 1200, a tu jest 1250 i to do licytacji. Myślę, że pójdzie za dużo więcej.

A teraz do twórcy wątku:

drogi kolego, za 1200zł to mógłbyś wyrwać używanego squiera stratocastera z serii classic vibe :)
Vibe'y są naprawdę fajne :)

Z nówek, to ewentualnie:
http://guitarcenter.pl/catalog/gitara/g ... -70s-mn-bk

lub
http://guitarcenter.pl/catalog/squier/g ... rat-mn-car
Fender Standard Stratocaster +Marshall JCM 2000 - DSL 401
charlietheunicorn pisze:Typowy no life, co swoją reputację próbuje podbudować w internecie.

7cialko7
Posty: 4
Rejestracja: 09-07-2013 22:29

12-02-2014 11:36

Poczytałem trochę i rzeczywiście myślę, że zastanowię się nad tym Classic Vibem, być może będę miał jeszcze możliwość dołożyć z +/-200 zł.
Dziękuję za odpowiedzi :)

Mam jeszcze pytanie o różnicę w brzmieniu oryginalnych stratocasterów, Fenderów czy nawet Squierów w porównaniu do innych stratów, np. jakichś Flameów, Peavey'ów i innych gitar wzorowanych na Stratach.
Fenderowe brzmienie "szklanki", na którym opiera się 90% repertuaru Gilmoura, jest o tyle oryginalne, że próżno go szukać w innych modelach i praktycznie rzecz biorąc jestem zamknięty w Fenderach i Squierach?

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

12-02-2014 12:17

Brzmienie Gilmoura to w zdecydowanej mierze efekt kombinacji łapy i rigu. Gitara w sensie marki ma mniejsze znaczenie, na YT jest masa świetnych wykonów PF na nie-Fenderach.
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Awatar użytkownika
losswistakos
Posty: 369
Rejestracja: 28-05-2011 22:00

12-02-2014 22:33

Generalnie, to brzmienie pochodzi od drewna, przetworników i wzmacniacza.
Nie konkretnie od marki, czy kształtu gitary.

Ja bym się na pewno wystrzegał mahoniu. Mahoń będzie ciut mulasty. Olcha, topola, ewentualnie Jesion (chociaż Jesionowe straty to bardziej pod texaski :D). Kształt nie ma znaczenia. Liczy się rodzaj drewna i jego jakość :)

Dalej przetworniki.
Nie wiem, jakich konkretnie Gilmour używa, ale na pewno nie są żadne wysoko-outputowe, przez co clean jest fajny i się nie przesterowują zbyt szybko (choć to głównie od pieca zależy). W każdym razie wysoki output brzmi "sucho" i można wtedy zapomnieć o szklance

Wzmacniacz:
Również ważne, żeby się łatwo nie przesterowywał na cleanie. Więc typowe piece skierowanie na "łojenie" odpadają. Potrzeba czegoś z przyjemnym i spokojnym cleanem :)

Ale muszę przyznać rację kavoo, ponieważ Gilmour jest akurat mistrzem w operowaniu efektami. Używa ich mnóstwo. Jego brzmienie jest więc bardzo mocno przez nie modelowane.

kavoo pisze:na YT jest masa świetnych wykonów PF na nie-Fenderach.

Tutaj natomiast muszę w pewnym sensie zanegować.
Filmiki na YT nagrywane interfejsami są mało wiarygodne. Brzmienie można tam sobie tak modelować, że BB King zabrzmi bosko na Szekterze. Brzmienia "z dechy" praktycznie nie ma.
Był czas, że miałem gitarki na sprzedaż i spytałem kumpla, czy jakbym mu podrzucił, to by mi nie nagrał próbek u siebie na interfejsie, na co on odpowiedział "stary, mogę Ci równie dobrze nagrać na którejś swojej, tam wszystkie brzmią tak samo".
Dlatego ja osobiście jak patrzę na jakieś youtube'owe próbki, to szukam tylko takich, gdzie jest piecyk, a przy piecu stoi mikrofon. Żadne gitara > program/interfejs, lub gitara > piec > program/interfejs.
Czysto przez mikrofon do kompa. Oczywiście mając wraz świadomość, że to mogło być jakoś zmieniane i ulepszane, no ale jednak jakoś mi to wygląda bardziej wiarygodnie :)
Fender Standard Stratocaster +Marshall JCM 2000 - DSL 401
charlietheunicorn pisze:Typowy no life, co swoją reputację próbuje podbudować w internecie.

Awatar użytkownika
kavoo
Posty: 2112
Rejestracja: 08-07-2012 23:17

12-02-2014 23:36

losswistakos pisze:Nie wiem, jakich konkretnie Gilmour używa, ale na pewno nie są żadne wysoko-outputowe, przez co clean jest fajny i się nie przesterowują zbyt szybko (choć to głównie od pieca zależy). W każdym razie wysoki output brzmi "sucho" i można wtedy zapomnieć o szklance

SSL-5 przy mostku, jeden z mocniejszych singli SD, pozycjonowany jako high-output. To tak odnośnie tego "na pewno".

losswistakos pisze:
kavoo pisze:na YT jest masa świetnych wykonów PF na nie-Fenderach.

Tutaj natomiast muszę w pewnym sensie zanegować. Filmiki na YT nagrywane interfejsami są mało wiarygodne.

POD HD500 czy XT to też dla ciebie mało wiarygodne interfejsy?
Obrazek
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.

Awatar użytkownika
losswistakos
Posty: 369
Rejestracja: 28-05-2011 22:00

13-02-2014 08:56

kavoo pisze:
losswistakos pisze:Nie wiem, jakich konkretnie Gilmour używa, ale na pewno nie są żadne wysoko-outputowe, przez co clean jest fajny i się nie przesterowują zbyt szybko (choć to głównie od pieca zależy). W każdym razie wysoki output brzmi "sucho" i można wtedy zapomnieć o szklance

SSL-5 przy mostku, jeden z mocniejszych singli SD, pozycjonowany jako high-output. To tak odnośnie tego "na pewno".


Aż sprawdziłem.
W jednym rzeczywiście ma SSL-5 z 12,9k resistance, ale w Custom Shopie 57/62 ma już jakieś z 5,6k, więc zależy od gitary :)

kavoo pisze:
losswistakos pisze:
kavoo pisze:na YT jest masa świetnych wykonów PF na nie-Fenderach.

Tutaj natomiast muszę w pewnym sensie zanegować. Filmiki na YT nagrywane interfejsami są mało wiarygodne.

POD HD500 czy XT to też dla ciebie mało wiarygodne interfejsy?


Na pewno mniej wiarygodne niż piec + dobry mikrofon :)
Fender Standard Stratocaster +Marshall JCM 2000 - DSL 401
charlietheunicorn pisze:Typowy no life, co swoją reputację próbuje podbudować w internecie.

Awatar użytkownika
ma95
Doradca
Posty: 5303
Rejestracja: 05-10-2012 18:08

13-02-2014 09:12

Skoro możemy mieć dobre brzmienie na cyfrze to nie musimy bawić się w pełne wad ampy. Trzeba korzystać z tego co technika nam daje w dzisiejszych czasach. O ile sam clean i przester ze wzmaka jak dla mnie ujdzie, to akurat lead nasycony masą efektów na cyfrze trafia do mnie najbardziej ;)

Po drugie ciężko nagrać "prawdziwy" lead na nie rozkręconym wzmaku, większość moich pickupów sprzęga dopiero przy bardzo duzym gainie, a w domu nie dam rady rozkręcić ampa zeby zaczelo sprzegac. Cos za cos ;)


sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

13-02-2014 09:47

A tak w ogóle to Gilmour ostatnio dowiedział się co dobre i gra na wiosełkach H-H :)

Wróć do „Jaka gitara elektryczna powyżej 1000zł”