Squier Custom

http://tablica.pl/oferta/squier-stratoc ... 132538593a
Warto się interesować tą gitarą do punk rocka? Chcę pograć z znajomym, ale On nie ma kasy i chciałbym tą gitarę kupić aby mógł ze mną grać.

Ło matko, jak na koncert pod tęczą w stolicy to będzie ok.

Hmm w sumie nic specjalnego to nie jest, to że elektronika od ibka nic nie mówi, nie wiadomo jak zagra w tym drewnie . . . . wróć w tej drewnopodobnej konstrukcji, no bo niestety bullety są strasznie toporne.

Czyli to jest bullet? Jak porównywałem z zdjęciami z gogla to wyglądał na Affinity :/

W podobnej cenie kupię coś lepszego? Dodam, że kolega chciałby grać na czymś Stratocasterowym... Do 400zł mogę mu kupić gitarę , teraz tylko jaką.

emanuel66 pisze: no bo niestety bullety są strasznie toporne.

Mnie się wydaje po dogłębniejszej analizie, że to nie bullet.
Ten Roshoffy twój ma wyraźnie tą dużą, vintage'ową główkę, a bullety mają bodajże tę mniejszą (jak obecne fendery standardy).
Affinity za to miało tę dużą, fat-stratową główkę

Czyli 80% na to, że jest to Affinity?

Jeśli wierzyć Gógl grafice, to tak.
Bo bullety mają jak już powiedziałem, te mniejsze główki.
A jeśli to jest affinity, to za 350zł to jest rzeczywiście okazja.


Zawsze możesz zapytać sprzedającego, co to za Squier, oraz poprosić fotki samej główki :)

Fakt, bullety mają główki bardziej pod Fendera.
Raczej affinity.

http://imgur.com/2bSU83p
http://imgur.com/LbhBqR8

Te progi są w dobrym stanie?

I jak warto brać z takimi progami?

Zdjęcia niewiele mi mówią, szczerze powiedziawszy ;)

Wygląda trochę jak Squier Mini :D. Ja bym nie brał.

morgolem pisze:W podobnej cenie kupię coś lepszego? Dodam, że kolega chciałby grać na czymś Stratocasterowym... Do 400zł mogę mu kupić gitarę , teraz tylko jaką.

To może jakaś Yamaszka? http://tablica.pl/oferta/gitara-elektry ... 55980e54d7

Ja mam washburna n1 z wymienionym przetwornikiem, jesli bylbys zdecydowany to za 400 go puszcze

Te humby z Jacksona to pod mocniejsze klimaty? Ja szukam gitarki pod lekkiego rock, najbardziej do punku.

No jasne, ze tak. Rozlaczane cewki to raz(lzejszy przester i czystszy clean!) a dwa sygnal maja dosc mocny mozna powiedziec, ale nie bez przesady. Taki hardrock, punk jak najbardziej. A jak ktos chce to i metal uciagnie. A pod mostem przetwornik ma calkiem nowe brzmienie inne i bardziej pasujace wlasnie nie do metalu a do lzejszych klimatow. Mysle, ze to brzmienie gitar w tym przedziale wiele sie nie rozni, x12 ma o dwa progi wiecej co daje cztery dzwieki bodajze wiecej, ale jesli chodzi o gryf to n1 ma cienszy, nizej struny polozone. Najlepiej ograc w muzycznym i porownac

http://allegro.pl/gitara-epiphone-g400- ... 24804.html Czy te uszkodzenie gryfu z korpusem da się naprawić?

morgolem pisze:http://allegro.pl/gitara-epiphone-g400-ch-do-naprawy-i3948724804.html Czy te uszkodzenie gryfu z korpusem da się naprawić?

Raczej tak, ale prawdopodobnie wydasz więcej/tyle samo kasy na naprawę u lutnika co na samą gitarę (a to licytacja, więc cena może urosnąć :P).

Szukaj Washburnów albo gitar Yamahy. Epiphony w tej półce cenowej są dosyć słabe, jeśli już jakieś Epi chcesz to coś takiego może: http://allegro.pl/epiphone-sg-g-310-mer ... 50647.html

Celion pisze:

morgolem pisze:http://allegro.pl/gitara-epiphone-g400-ch-do-naprawy-i3948724804.html Czy te uszkodzenie gryfu z korpusem da się naprawić?

Raczej tak, ale prawdopodobnie wydasz więcej/tyle samo kasy na naprawę u lutnika co na samą gitarę (a to licytacja, więc cena może urosnąć :P).

Szukaj Washburnów albo gitar Yamahy. Epiphony w tej półce cenowej są dosyć słabe, jeśli już jakieś Epi chcesz to coś takiego może: http://allegro.pl/epiphone-sg-g-310-mer ... 50647.html

Naprawa musi być wykonana u lutnika? Czy stolarz też by sobie poradził z prostym przyklejeniem gryfu do korpusu?

morgolem pisze:

Celion pisze:

morgolem pisze:http://allegro.pl/gitara-epiphone-g400-ch-do-naprawy-i3948724804.html Czy te uszkodzenie gryfu z korpusem da się naprawić?

Raczej tak, ale prawdopodobnie wydasz więcej/tyle samo kasy na naprawę u lutnika co na samą gitarę (a to licytacja, więc cena może urosnąć :P).

Szukaj Washburnów albo gitar Yamahy. Epiphony w tej półce cenowej są dosyć słabe, jeśli już jakieś Epi chcesz to coś takiego może: http://allegro.pl/epiphone-sg-g-310-mer ... 50647.html

Naprawa musi być wykonana u lutnika? Czy stolarz też by sobie poradził z prostym przyklejeniem gryfu do korpusu?

Niby stolarz też mógłby dać radę, ale jednak lutnicy lepiej ogarniają temat gitar i dając stolarzowi wiosło do naprawy bałbym się na ile to sklejenie będzie trzymać.

Celion pisze:Szukaj Washburnów albo gitar Yamahy. Epiphony w tej półce cenowej są dosyć słabe, jeśli już jakieś Epi chcesz to coś takiego może: http://allegro.pl/epiphone-sg-g-310-mer ... 50647.html

Zaraz, zaraz... Twierdzisz, że Epiphone G400 jest słaby, natomiast zamiast niego polecasz G310? Po pierwsze, G310 to niższy model G400. Po drugie, G400 to już model na którym z powodzeniem można grać bez obaw że się rozsypie po miesiącu. Jest on powszechnie polecany w swoim pułapie cenowym.

Gitar do stolarza nie oddawaj. Natomiast koszt naprawy u lutnika będzie zależał od tego co jest uszkodzone. Jeśli jest to niegroźne pęknięcie to będzie to kwestia 100-200zł. Natomiast jeśli stało się coś więcej (podejrzewam, że musiało jakieś uderzenie nastąpić, szczególnie że jest też zerwana struna) to koszt może być trochę większy, ponieważ mógł np. pęknąć pręt od regulacji, co daje nieprzyjemny brzęczący pogłos i uniemożliwia regulację krzywizny gryfu.

Ogólnie za 350zł było warto to wziąć, bo takie gitary kosztują 700-900zł zależnie od stanu i modyfikacji. Naprawa by na pewno nie przekroczyła tej kwoty.

michalh pisze:

Celion pisze:Szukaj Washburnów albo gitar Yamahy. Epiphony w tej półce cenowej są dosyć słabe, jeśli już jakieś Epi chcesz to coś takiego może: http://allegro.pl/epiphone-sg-g-310-mer ... 50647.html

Zaraz, zaraz... Twierdzisz, że Epiphone G400 jest słaby, natomiast zamiast niego polecasz G310? Po pierwsze, G310 to niższy model G400. Po drugie, G400 to już model na którym z powodzeniem można grać bez obaw że się rozsypie po miesiącu. Jest on powszechnie polecany w swoim pułapie cenowym.

Celion pisze:jeśli już jakieś Epi chcesz to coś takiego może: http://allegro.pl/epiphone-sg-g-310-mer ... 50647.html

Ja bym nie ryzykował osobiście z tym pęknięciem gryfu. Podesłałem G310, bo jest w niezłej cenie, dobrym stanie i z Merlinem Hellfire.

Poza tym jeśli dobrze się przyjrzysz to...:

Celion pisze:Szukaj Washburnów albo gitar Yamahy.

Mam nadzieję, że zakończyliśmy spór :D

michalh pisze:

Celion pisze:Szukaj Washburnów albo gitar Yamahy. Epiphony w tej półce cenowej są dosyć słabe, jeśli już jakieś Epi chcesz to coś takiego może: http://allegro.pl/epiphone-sg-g-310-mer ... 50647.html

Zaraz, zaraz... Twierdzisz, że Epiphone G400 jest słaby, natomiast zamiast niego polecasz G310? Po pierwsze, G310 to niższy model G400. Po drugie, G400 to już model na którym z powodzeniem można grać bez obaw że się rozsypie po miesiącu. Jest on powszechnie polecany w swoim pułapie cenowym.

Gitar do stolarza nie oddawaj. Natomiast koszt naprawy u lutnika będzie zależał od tego co jest uszkodzone. Jeśli jest to niegroźne pęknięcie to będzie to kwestia 100-200zł. Natomiast jeśli stało się coś więcej (podejrzewam, że musiało jakieś uderzenie nastąpić, szczególnie że jest też zerwana struna) to koszt może być trochę większy, ponieważ mógł np. pęknąć pręt od regulacji, co daje nieprzyjemny brzęczący pogłos i uniemożliwia regulację krzywizny gryfu.

Ogólnie za 350zł było warto to wziąć, bo takie gitary kosztują 700-900zł zależnie od stanu i modyfikacji. Naprawa by na pewno nie przekroczyła tej kwoty.

Masz nagranie takiego nieprzyjemnego pogłosu?

Więcej cytuj, więcej.

Niestety nie mam, ponieważ jest to ciężko nagrać w warunkach domowych, natomiast na żywo jest to strasznie irytujące. Jest to metaliczne brzmienie, jakby uderzanie poluzowanych metalowych elementów o siebie z dużą częstotliwością. Bardzo podobny dźwięk wydaje struna basowa ze złamanym rdzeniem.