w tym tygodniu mialem u siebie na warsztacie dwa bardzo ciekawe przypadki spalonych wzmakow ze az musialem zrobic zdjecia
ruski wzmak na 4xel34 w koncowce jak widac "delikatna" zwara na jednej lamp
a tu nasza rodzima laboga raduli na pierwszy rzut oka nie nie widac ale...
ups... wlasciciel wcisnal inne lampy niz powinny byc
malo tego wsadzal caly czas wiekszy bazpiecznik "bo mu sie przpalal" zatrzymal sie dopiero na 10A
jeden z gorszych przypadkow jakie mialem u siebie
do wymiany byly wszystkie lampy
trafo glosnikowe do przewiniecia
juz nie wsominajac ze sterowanie kanalow bylo zepsute
no i czasem zanikal sygnal
do tego jeszcze cewka w reverbie miala przerwe ale udalo sie i wzmak gra nawet calkiem spoko