Nieznajomy pisze:Slayer to zespół do którego próbowałem się przekonać od różnych stron naprawdę... po prostu nie potrafię. Dla mnie to jest straszna miernota, nic sobą nie reprezentują ciekawszego. Metallica jest lepsza ( to ci dopiero pojazd na slayera ). Wielkim fanem mety nie jestem ale mogę powiedzieć że zaraz za anthraxem to najgorszy ze znanych zespołów thrashowych. Ani jednego ani drugiego nie trawie. Megadeth i Metallica tylko reprezentują coś czego dla mnie warto posłuchać. Choć riff z Angel Of Death jest dla mnie urzekający : ] Solówki jak ktoś już wspomniał żałosne troszkę ( NIE, nie potrafię ich grać ale stwierdzam że są bardzo słabe ).
No miernota. Taka miernota, ktora wlasciwie w pojedynke, pomijajac Sabbath, stworzyla ekstremalne granie. Miernota, ktora wydala praktycznie rzecz biorac najlepszy album thrashowy w historii i miernota, bez ktorej caly black i death metal w ogole by nie istnial. Stwierdzaj dalej co tam ci slina na jezyk przyniesie, ale kolosalny wplyw tej kapeli jest absolutnie niepodwazalny, czy tego chcesz czy nie ;)
Don't talk to me about Rock 'n' Roll! I'm out there in the clubs and on the streets and I'm living it! I am Rock 'n' Roll!