W chwili obecnej można na dalekowschodnim portalu kupić całkiem przyzwoitej jakości wzmacniacz stereo (2x20W, 20Hz-20kHz, THD<0,05%)za cenę poniżej 50 zł dostając w tym wbudowane radio FM i czytniki USB i SD.
A teraz pytanie: jakie czynniki powodują, że najtańsza 5W główka gitarowa (np. Hotone Nano Legacy), czysto analogowa i półprzewodnikowa, o nieporównywalnie mniejszych wymaganiach dotyczących pasma i zniekształceń, bez żadnych wbudowanych efektów kosztuje ok. 10 razy więcej?