przystawek do akustyka

siemka, takie pytanie jaki przystawek kupić do nagrywania i nagłaśniania ? tak myślałam nad MG100 ale tak poczytałam i ludzie którzy mają akustyka takamine (jak ja) skarżyli się że z basem cos nie tak i coś innego bym popatrzyła. pomożecie?

Żadnego, bo ewidentnie nie masz najmniejszego o tym pojęcia, więc nagrywać nie dasz rady tym bardziej. Kilka poprawek - przystawka to nie wzmacniacz, wzmaciacz musi być akustyczny, aby zrobić nagranie, niepotrzebne jest ani to, ani to. Więc daruj sobie i zapraszam do google.

Wzmacniacz nie musi wcale być akustyczny. Wielu gitarzystów nagrywa scieżki akustyczne na zwykłych z zasady gitarowych ( lampowych - chodzi o te mgiełkę) wzmacniaczach.

Myślisz, że koleżanka będzie miała parę tysięcy złotych na taką lampkę? Poza tym, o wiele lepiej do tego nadaje się wzmacniacz basowy, a zwykły gitarowy, tak jak Marshall MG100, nie nadaje się do tego w 100%..

Masz jakieś źródło tych informacji? Bo szczerze wątpię, żeby tak było. No i proszę czytaj ze zrozumieniem, bo, żeby zrobić nagranie, to nie potrzebny jest w ogóle wzmacniacz :)

podjade Miodkiem...nie wydaje mi sie zeby przystawka odmieniala sie przez rodzaj w liczbie pojedynczej. Jedna przystawka, kilka przystawek. Ale nie ten przystawek, a ta przystawka.

oj tam, oj tam. wiem, że przystawka nie jest wzmacniaczem do przystawka chce jeszcze kupic mikser na wejścia na mikrofon i gitary.

To po co podajesz wzmaki do elektryka w pierwszym poście..

Muk mikofon pojemnościowy i tyle, a nie z dupy przystawki.

conscious pisze:To po co podajesz wzmaki do elektryka w pierwszym poście..

Muk mikofon pojemnościowy i tyle, a nie z dupy przystawki.

powiedz gdzie ja tu coś wspomniałam o elektryku?

MG100 - nie chodzi o Marshall'a MG 100?

Aż mnie zaintrygowało to wszystko. Można kupić pojemnościówkę. Wymaga ona wejścia fantomowego. Czyli mikser, a zazwyczaj są, musi być w nie wyposażony. Aspekty nagrywania pojemnościówką zna każdy kto choć raz miał z tym styczność. Siciąga wszystko. Czyli trzeba w 100% kontrolować uderzania. Stosuje się natomiast do gitar akustycznych z górnej półki, których brzmienie nie tyle co powala na kolana, co powala na glebę. Moim zdaniem akurat sprawdza się to wyciszonym pomieszczeniu, najlepiej w studio. Najlepszą alternatywą jest przetwornik piezo. Plus do tego przedwzmacniacz z korektorem, razem cena to około 600PLN + montaż. Wtedy mozna pomysleć o mikserze czy o mikserze i wzmacniaczu i mikrofonach. Co i tak bez ponad 1000PLN to nawet nie podchodź. Kiedyś mozna było kupić taką przystawkę wyglądała jak stetoskop ale zamiast nauszników było gniazdo. Nie pamietam ceny. Nie wiem co było w srodku. Przyklejało się to pod mostek gitary (od wewnątrz), choc znam takich co okazjonalnie na taśmę dwustronną przyklejali na top. Było to z 15 lat temu. Miałem to zinstalowane w moim drugim defilu. Podpinałem to pod wieżę i mozna było nagrywać. Niestety jakość była słaba. Jak widać wszystko pay off.

malyguit pisze: Najlepszą alternatywą jest przetwornik piezo. Plus do tego przedwzmacniacz z korektorem, razem cena to około 600PLN + montaż.

Hahaha, nie no, proszę, ale edytuj to, bo naprawdę ogromna bzdura. Sama cena szczególnie. :)

Co do "pojemnościówka zbierze wszystko" - Mikrofon kierunkowy, dziękuję.

A to, o czym mówisz, to też piezo.

przetwornik piezo fishamana kosztuje ponad 300PLN do tego marny eq do akustyka kolejne 300. A to co pisałem to mozliwe by bylo piezo.

Chodzi o to, że piezo jest chyba na ostatnim miejscu, jeśli chodzi o nagrywanie.. A za 600zł, to masz wielki shit, a nie piezo. Taki dupny przetwornik ledwo nadaje się do grania na scenie, a co dopiero do nagrywania kawałków.