Witam Was bardzo serdecznie. Otóż mam teraz gitarkę Corta Aero 11 i chciałbym wymienić w niej przetwornik, który siedzi pod mostem na coś lepszego, bo na obecnym to jest niezła siara xD Muzykę jaką gram, to począwszy od progresywnego rocku kończywszy na melodeathie :D. Zależy mi na mięsie, ale żeby był też wyrazisty clean taki szklankowaty jakby się dało uzyskać :)
Myślałem nad Billem Lawrencem L-500XL, co o nim sądzicie? Liczę także na inne propozycje :D
Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi!
Bill... sieje górą.
Nie tak jak Helfaja, ale cóż mogę rzec, świetnie siedzi w mahoniu, odmula brzmienie.
Dość wysoki output, basu i środka zdecydowanie mniej niż góry, czego więcej to ci nie powiem bo aż takiego ucha nie mam.
Brzmienie ogółem przyjemne, ładnie chrupkie, nie gładkie i bzyku-bzyku tylko bardziej wru-wru. Nie umiem tego lepiej opisać.
W porównaniu do seryjnego z Vendetty jak niebo a ziemia. W seryjnym musiałem mieć tone cały czas na full, inaczej nie dało się słuchać, obecnie każda opcja działa dobrze, może oprócz full skręconego na zero.
Co do gainu - tam gdzie wcześniej miałem rocka, teraz zaczyna się heavy metal, tam gdzie było heavy, teraz jest thrash.
Do melodeath będzie pasował elegancko, bo jest czytelny całkiem, plus im niżej zestroisz, tym lepiej się sprawdza. Jak chcesz mogę ci podesłać jakieś nagrania, ale z cyfrowym brzmieniem bo nagrywane na komputerze, więc nie wiem jak ci to pomoże.
Nie tak jak Helfaja, ale cóż mogę rzec, świetnie siedzi w mahoniu, odmula brzmienie.
Dość wysoki output, basu i środka zdecydowanie mniej niż góry, czego więcej to ci nie powiem bo aż takiego ucha nie mam.
Brzmienie ogółem przyjemne, ładnie chrupkie, nie gładkie i bzyku-bzyku tylko bardziej wru-wru. Nie umiem tego lepiej opisać.
W porównaniu do seryjnego z Vendetty jak niebo a ziemia. W seryjnym musiałem mieć tone cały czas na full, inaczej nie dało się słuchać, obecnie każda opcja działa dobrze, może oprócz full skręconego na zero.
Co do gainu - tam gdzie wcześniej miałem rocka, teraz zaczyna się heavy metal, tam gdzie było heavy, teraz jest thrash.
Do melodeath będzie pasował elegancko, bo jest czytelny całkiem, plus im niżej zestroisz, tym lepiej się sprawdza. Jak chcesz mogę ci podesłać jakieś nagrania, ale z cyfrowym brzmieniem bo nagrywane na komputerze, więc nie wiem jak ci to pomoże.
Bill Lawrence l500-xlb, Krank DM DIY
Siara w takim w sensie, że wali górą i ogólnie uważam, że jest kijowo ;) Poza tym strasznie sprzęży co jest wnerwiające masakrycznie jeżeli chodzi o występy z zespołem.
Co do nagrań to byłbym wdzięczny ;) Jak coś to czekam na PW :D
@Po przesłuchaniu kilku próbek zastanawiam się nad Billem Lawrencem L-500XL i Seymour Duncan SH-6. Czy opłaca się dołożyć do tego drugiego?
Co do nagrań to byłbym wdzięczny ;) Jak coś to czekam na PW :D
@Po przesłuchaniu kilku próbek zastanawiam się nad Billem Lawrencem L-500XL i Seymour Duncan SH-6. Czy opłaca się dołożyć do tego drugiego?
Gitary: Dean Cadillac Select, Gibson SG Special Faded i Gothic, Jackson RR5 i SLSMG
Seymour Duncany: Sh-2, Sh-4, Sh-6, Sh-11, ,Aph-2 set, ShPg-1 set;
Dimarzio: Paf Joe,Air Norton,Fred, 36th anniversary PAF set, Super Distorion, Super 2
Tesla: Opus 4 Set , EMG 81/85
Gibson: 57 classic neck & bridge, Burstbucker Pro N, 490R i 498T, Marshall RF-1 reverb,
Laney TF 300, Blackheart BH15H, T-rex Chorus/ Flanger, Korg Pitchblack, Vox Satchurator
Seymour Duncany: Sh-2, Sh-4, Sh-6, Sh-11, ,Aph-2 set, ShPg-1 set;
Dimarzio: Paf Joe,Air Norton,Fred, 36th anniversary PAF set, Super Distorion, Super 2
Tesla: Opus 4 Set , EMG 81/85
Gibson: 57 classic neck & bridge, Burstbucker Pro N, 490R i 498T, Marshall RF-1 reverb,
Laney TF 300, Blackheart BH15H, T-rex Chorus/ Flanger, Korg Pitchblack, Vox Satchurator
