Prosty wzmacniacz.

Witam.
Posiadam swoją krowę AC15VR. Jest to spory wzmak, a okazało się, że próby zespołu będą w szkole, 30 minut drogi autobusem. Niestety nie mam żadnej podwózki, wszystko autobus, a takiego dużego wzmaka to piekło taszczyć. Więc wpadłem na pomysł stworzenia niewielkiego wzmaka, jeszcze nie wiem, czy ruby amp, czy jakiś prosty lampowy, z głośnikiem 12", żebym sobie w małą obudowę wpakował i miał na próby. Z jednej strony, ruby amp kusi, bo jest malutki i prosty w budowie, tak samo cenowo, z drugiej strony, pierwsza lampa, byłoby ciekawie. I tu prośba, prosiłbym o poradę, co mam sobie zbudować. Gramy głównie funk rock i punk rock, więc kopa musiałby mieć ten wzmak. Dalej, jego rozmary muszą być na tyle małe, żeby zmieścił się wraz z głośnikiem 12" w obudowie 35x35 cm, maksymalnie mogę to rozszerzyć do 40x40cm. Do pomocy mam brata, więc nawet, jeśli zdecydowałbym się na lampę, to mam pomocnika brata, który ogarnia jak mierzyć napięcie, lutowanie, wytrawianie itp. Wiem, że było milion tematów z ruby amp i prostymi wzmacniaczami lampowymi, jednak potrzebuje "indywidualnego" podejścia, bo ten temat może się przerodzić w dziennik budowy :)
Pozdrawiam, Tomek

Najpierw podstawowe pytanie ile mocy ma mieć ten twój piec. Z uwagi na małe rozmiary i małą wiedzę daruj sobie piec na lampach. Ja bym kupił gotowe zestawy do montażu np. 40W końcówka mocy na scalaku TDA2040 lub innym podobnym i do tego dorobił pre-amp na scalaku wzorując się na wzmacniaczach Marshall 8001/8010 lub Peavey Rage lub wiele innych podobnych.

12'' calowy głośnik to w taką paczkę ledwie wejdzie, a co dopiero zabrzmieć

Oczywiście że tak. A gdzie miejsce na trafo i elektronikę. Na upartego wymiar obudowy mógłby być jak głośnik i gałki potencjometrów byłyby z góry regulowane, także poważne zadanie czeka budowniczego.

Tzn na projekt i wykonanie obudowy mam wysoki wpływ, bo ostatnio mój tata bawi się drewnem, i z chęcią wykonałby taką obudowę. Co do mocy, musi ona być taka, żeby 12" głośnik Celestiona (muszę jeszcze wybrać jaki, prawdopodobnie jeden z tańszych, czyli Seventy 80, lub poszukać używek Greenback'a) nie pierdział, a wydawał ładny dźwięk. Powinien również przebijać się przez perkusję, więc tu już potrzebuje konkretnej rady od was. I jeśli można, prosiłbym o konkretne schematy, a najlepiej schemat + płytka. Swoją drogą, myślałem właśnie, by obudowę zrobić pod rozmiar głośnika, a głębokość większą, by elektronikę przytwierdzić za głośnikiem, a panel gałek zrobić jak w większości voxów.

Taki mały wzmacniacz nie będzie dobrym rozwiązaniem na scene. Brzmienie napewno nie będzie jakieś wybitne..

Na Twoim miejscu wzmacniacz zrobiłbym sobie taki żeby grać w domu, a voxa zostawił na salce prób

zdecydowanie popieram przedmówcę. Zrób sobie małą pierdziawkę do domu, bo po do ćwiczeń jakieś wielkie moce, a ten wzmak który masz zostaw w szkole pod kluczem. Nie będziesz musiał się bawić w noszenie ani iść w koszta zbudowania wzmacniacza przebijającego się przez perkusję, przy którego spierniczeniu szkoda by było kasy. Popularny na forum ruby 0,5W to koszt wykonania kilku złotych + głośnik

Odkopuje trochę temat. Na runoffgroove pojawił się ciekawy (dla mnie ciekawy) overdrive. Ma fajne fenderowskie brzmienie. Link do niego:
http://www.runoffgroove.com/azabache.html
Czy będę mógł go połączyć z końcówką mocy (żeby ten azabache działał jako preamp), którą bym zrobił według tego schematu:
http://generalguitargadgets.com/pdf/ggg ... a841b3e85a
? Oraz jakbym miał to zasilić?
Pozdrawiam

Proponuję sprawdzone, niedrogie układy, np. http://sklep.avt.pl/p/pl/48347/prosty+w ... ntazu.html
Zasilanie nie jest skomplikowane, bo końcówki mocy z reguły nie zasila się napięciem stabilizowanym.

Rozumiem, że sprawdzony i tak dalej, ale bardzo chciałbym samemu wszystko zrobić. Oraz pytanie miałem, czy ten overdrive może służyć jako preamp, czy jeszcze musiałbym jeszcze jakiś etap wzmocnienia dodać?

Nie potrzeba dodawać kolejnych stopni wzmocnienia.
Wystarczy ja ka najbardziej ten preamp i końcówka , którą podałeś.
Nawiasem mówiąc brzmi to całkiem całkiem .

Pozostaje więc sprawa zasilenia. Jak to zasilić? Bo na razie więcej niż 9V nie robiłem układów. Zapewne jakiś transformator, bądź po prostu zasilacz 18 V będzie potrzebny, tak?
Pozdrawiam

bishoop pisze:Rozumiem, że sprawdzony i tak dalej, ale bardzo chciałbym samemu wszystko zrobić...

Super. Ale wzmacniacz gitarowy to nie tylko preamp (czy jakiś overdrive robiący za preamp), ale również układy regulacji wzmocnienia i master, regulacje barwy, ograniczniki sygnału (bardzo istotne w przypadku gitar) itp.