Witajcie.
Mam pewien problem mianowicie zamontowałem sobie nowy humbucker wszystko robiłem tak jak na schemacie przedstawionym przez firmę Tesla jednak gdy podpinam gitarę do wzmacniacza cóż dźwięk jakiś niby jest ale ledwo przebija się przez szum, brzmi to koszmarnie a gdy włączę jakiś efekt typu chorus, overdrive wtedy szum przemiana się w koszmarne piski. Za chwilę dorzucę fotki ja wygląda teraz elektronika u mnie, niby można by się z tym przejść do lutnika który usterkę naprawił by za śmieszne pieniądze. Jednak ja nie mam tyle czasu wiosło jest mi pilnie potrzebne na jutro a jak wiadomo żaden lutnik w sobotę nie będzie łaskawy przyjąć gitary do zrobienia...