Na Jammach kumpel ma podobny problem. On uważa, że jak jest wilgoć to jest nie tak, a mnie się wydaje, że coś z bezpiecznikiem...
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC
theDOPE pisze:Ten mniejszy piec brzmi o wiele gorzej
noname glosnik vs celestion seventy80 to wiesz, jak porównywanie malczana do nowego fiata500.
Sugerowałbym sprawdzenie płytki wzmacniacza pod kątem zimnych lutów to po pierwsze. Wyzsza glosnosci -> wiekszy rezonans -> cos gdzies ma zimnego luta i sobie przerywa, a jak gramy cicho to styka i jest git.
Sprawdzic czy glosnik nie ociera o magnes - polozyc na plasko na ziemi i poruszac delikatnie reka membrane i sluchac czy nie obciera nic. oczywiscie wzmak wylaczony z pradu przy wszystkich pracach - zeby wam nie wpadło do głowy dłubanie jak jest pod napieciem! (bo takich magików juz widziałem)
jak nie to, to ciezko powiedziec tak na odległość. moze byc potek volume ktory w pewnym zakresie przerywa i przez to wzmak nie łapie. Jak masz to moze warto podmienic potek na inny, ja np. mam mase potków w domu roznych to nie jest problem. Ale specjalnie to bym nie kupował tylko oddal na diagnoze do elektronika jakiegos - za flache powinien ogarnac (ale najpierw sprawdz to co pisalem wyzej)
Custom Strat HSS + Mega Amp T64RS
