Duszek
Posty: 2
Rejestracja: 29-12-2019 12:04

30-12-2019 08:42

Cześć drodzy Gitarzyści i Gitarzystki!

Mam nadzieję, że u Was na koniec roku wszystko dobrze, stężenie śledzi i sałatki we krwi w normie. ;)

U mnie niestety koniec roku przyniósł tragedię - moja gitara popełniła seppuku (w końcu to japończyk), lub ktoś jej w tym pomógł... Ale nie czas na szukanie winnych, tylko pomocy.

Czy ktoś z Was orientuje się czy to uszkodzenie widoczne na załącznikach nadaje się do naprawy? Czy znacie kogoś kto by się tego podjął, oraz z jakimi kosztami się to wiąże?

Wiosło to Ibanez RG370DXL z 2007 roku. Wysłużyło 4 lata codziennego grania i cotygodniowego koncertowania oraz 8 lat jako ładny mebel i do okresowego pobrzdąkania. Struny trzymają strojenie, ponieważ pod główką jest blokada. Przypuszczam następujące możliwości uszkodzenia:

1. Uderzenie w górę główki np. o ścianę (ale każdy się zarzeka, że obchodził się jak z jajkiem)
2. Majstrowanie przy kluczach przy zaciągniętej blokadzie na strunach (klucz przy najgrubszej strunie jest przekręcony bardziej, niż to pamiętam)
3. Zmiana temperatury podczas wietrzenia mieszkania (ale temperatura w mieszkaniu nigdy nie spadła poniżej 20°C)
4. Zmęczenie materiału (drewna) - być może kiedyś zostały klucze delikatnie dociągnięte i po kilku latach dało to o sobie znać.

Struny nie były zmieniane od przynajmniej 5 lat, może nawet 8. Aktualnie założone to Elixir NanoWeb 10-52.

--
Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w nowym roku,
Emil Sienkiewicz

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

30-12-2019 10:00

Bardzo "typowe" uszkodzenie. Różne pierdoły łamią główki w różnych gitarach, zdarza się. każdy profesjonalny lutnik to zrobi. Ja ze swoich doświadczeń mogę śmiało polecić trzech, na których nigdy z niczym się nie zawiodłem: Piotr Witwicki, Tomo Guitars i Guitar Service. O ceny to już ich musisz pytać - Witwa jest najdroższy z tej trójki chyba, ale też na pewno najbardziej renomowany.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

Karls
Posty: 576
Rejestracja: 26-07-2018 12:01

30-12-2019 10:19

Spokojnie, jak mi się stojak przewrócił i akustyk grzmotnął o ścianę to podobnie było. Z resztą przy tej okazji pogadałem sobie z moim lutnikiem i twierdził, że właśnie Ibanezy są szczególnie podatne na złamanie w tym miejscu, zabawny zbieg okoliczności ;). W każdym razie nie będzie problemu by to poskładać i przynajmniej w moim aku nie słychać żadnych "strat w brzmieniu". W jakim mieście chcesz to naprawiać?
"To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy, tak pełni wątpliwości."
Zapraszam na forumowy kanał Discord: https://discord.gg/RzwFW8d

Duszek
Posty: 2
Rejestracja: 29-12-2019 12:04

30-12-2019 10:37

Dzięki koledzy za odpowiedzi. Celuję w kujawsko-pomorskie lub okolice Lublina, ale w zasadzie to mogę zawieźć gitarę też do trójmiasta, Łodzi czy Poznania - najbardziej mi zależy na fachowej naprawie w rozsądnej cenie - toć jest to stock ze średniej półki.

MiP
Posty: 3
Rejestracja: 05-01-2017 09:24

30-12-2019 11:37

Jeżeli Lublin, to mogę polecić Pana Krzysztofa Fatygę. Łatwo znajdziesz w googlach. Przyjmuje na ulicy Abramowickiej.

cadaver1
Posty: 89
Rejestracja: 05-09-2019 10:52

01-01-2020 18:43

Stamtąd niedaleko masz do Długosza w Kraśniku jeśli jeszcze dłubie w gitarach bo od lat z nim nie gadałem

jag
Posty: 116
Rejestracja: 25-12-2016 20:58

02-01-2020 18:52

Wiesław Długosz w Krasniku. Jak najbardziej nadal praktykuje i jest godny polecenia!

Wróć do „Zrób to sam”