Na wstępie chciałem sie przywitać, ponieważ to mój pierwszy post.
Mam oto taki problem, że gram już dosć długo na gitarze ale dopiero teraz zainteresowała mnie teoria a zwłaszcza skale. Chciał bym wiedzieć co ja tam w końcu gram :) Wałkuję tematy od jakiegoś czasu i w końcu postanowiłem zapytać bo chyba sie pogubiłem :(
Może opiszę co sie u mnie dzieje na gryfie.
Skale zacząłem budować sam "na ucho" zaczynając od poznania 5 pozycji pentatoniki a-mol. A więc prymę miałem na 5 progu struny E6 Kiedy tonację miałem durową obniżałem pozycję z 5 do 2 progu (pent. durowa) i już robiło sie weselej. Po jakimś czasie do pentatoniki zacząłem dodawać kolejne interwały i tak nieświadomie zacząłem budować skale modalne.
Oczywiście pierwszą skalą była eolska-A, kolejną lokrycka B, następnie była jońska-C, którą w zasadzie i tak gram na eolskiej zmieniając tylko tonikę, później dorycka-D itd...aż przez cały gryf. Wszystko to działo się jak wspomniałem na ucho. O skalach słyszałem ale wiedząc ile ich jest ani się nimi nie interesowałem. Więc gdy sie w końcy zainteresowałem i sie okazało, ze ja je wszystkie od dawna juz gram to dosłownie zdębiałem.Ale oczywiście zrozuminie ich to już całkiem inna bajka :(
Teraz to czego nie rozumiem. Zakładając,że gram numer w tonacji a-mol np a-d-G-a i rozpoczynam improwizację na eolskiej-A to czy nastepną skalą będzie lokrycka "A" czy lokrycka "B" ?
Ponieważ na wszystkich grafikach widnieje w tym miejscu lokrycka-B ale przecież centrum tonalne będzie na "A"
Idąc dalej jeśli w mojej improwizacji nagle przeskoczę sobie na frygijską to będzie to frygijska "A" czy "E"
A może jest jeszcze inaczej. Czy skale rownież wystepują w 5 pozycjach podobnie jak pentatonika? Bo jeśli tak, to czy może być tak, że skala lokrycka-B jest po prostu drugą pozycją skali eolskiej-A ? Bo myślę, że w tym może tkwić mój problem bo ja właśnie w taki sposób sie uczyłem i to co myślałem, że jest jedną skalą okazało sie siedmioma skalami :)
Mam nadzieję, że ktoś zrozumie te moje wypociny i potrafi mi pomóc :)