Jak poprawnie sprawdzić krzywiznę gryfu

Witam wszystkich, jestem nowy.
Niedawno zakupiłem gitarkę akustyczną i udało mi się ją jako tako wyregulować, czyli wysokość siodełka itd. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie, jak w końcu poprawnie mierzyć krzywiznę gryfu.

Poradniki ogólnie mówią, że należy przycisnąć strunę na pierwszym i ostatnim progu i mniej więcej pośrodku ma być ok 0.2 - 0.5mm odstępu, lecz co mam rozumieć przez "ostatni próg" bo filmy i zdjęcia pokazują, że jedni mierzą faktycznie od ostatniego progu zaraz przy otworze rezonansowym, a inni mierzą od progu który znajduje się w miejscu łączenia pudła z gryfem. Przy filmach instruktażowych od fendera i chyba takamine mierzyli od progu gdzie łączy się gryf z pudłem, więc i ja przyjąłem taką metodę.

Będę wdzięczny za rozwianie moich wątpliwości :)

LuXeL pisze:Przy filmach instruktażowych od fendera i chyba takamine mierzyli od progu gdzie łączy się gryf z pudłem, więc i ja przyjąłem taką metodę.

I dobrze zrobiłeś, tak właśnie powinno się mierzyć, choć przy prawidłowo skonstruowanym i wyregulowanym gryfie różnica będzie minimalna.
Na wszelki wypadek dodam, że śrubą od pręta kręcimy BARDZO delikatnie, jednorazowo nie więcej niż 1/6-1/4 obrotu, po czym przed sprawdzeniem rezultatu należy kilka minut odczekać.

tak też postępowałem :) Dziękuję za odpowiedź
jeszcze takie pytanie trochę z innej beczki, jakie wartości na 12 progu są uznawane w gitarze akustycznej jako "bardzo niska akcja" na razie zszedłem do 2,5mm na basowej i 2mm na wiolinowej, na pierwszym progu wchodzi ciasno karta kredytowa, na razie nic nie brzęczy. Ja wiem że każda gitara to osobna książka i na jednej zejdzie się niżej z akcją na innej nie, chodzi mi o taką ogólną poradę czy jak mogę zejść jeszcze te 0.3 - 0.5mm to warto się bawić czy jakoś już większego komfortu to nie przyniesie i olać? dodam że nie muszę nic piłować bo mam pod spodem wkładkę także kwestia wyjęcia bądź zostawienia. Dyskomfortu też jakiegoś nie odczuwam na razie, palce się przyzwyczajają już pomału.