Witam, szukam wzmacniacza, który dobrze by się sprawdził w warunkach domowych do jednej z tych gitar:
https://guitarcenter.pl/catalog/gitary/gitary/gitary-elektryczne/yamaha-pacifica-212vfm-cbr
https://guitarcenter.pl/catalog/gitary/gitary/gitary-elektryczne/ibanez-rg350dxz-wh
Gitary jeszcze nie wybrałem, ale będzie to na pewno jedna z tych dwóch. W większości planuję grać cięższe brzmienia, ale lubię też coś lżejszego jeśli chodzi o dźwięki. Grać będę na 100% w pokoju, czasem może się zdarzy, że pobawię się w garażu.
Szukam czegoś do 1000zł, najlepiej jakieś combo. Na ten moment mam wypatrzone te dwa modele:
https://guitarcenter.pl/catalog/gitary/wzmacniacze/comba-gitarowe/peavey-vypyr-vip-2
https://guitarcenter.pl/catalog/gitary/wzmacniacze/comba-gitarowe/blackstar-idcore-stereo-40-v3
Macie jakieś fajne propozycje, czy może jednak brać któryś z tych dwóch?
Cyfrowe modelowanie brzmienia. Dużo tego. Boss Katana ( taki mercedes wśród tych pieców), Roland Cube, Marshall Code, Peavey Vypr i Fender Mustang. Jak jesteś żółtodziobem, to minie dużo czasu nim na jakimkolwiek ustawisz dobrze brzmienie, oprócz Rolanda Cube. Tu wgrywasz preset klasycznych wzmaków, np, Fender Twin, Vox AC, Marshall Plexi, Mesa Dual, Gain, bass, middle i treble, i jedziesz.
Odi pisze:Marshall code fajny, ale na tle tych dwóch blado wypada.
Czytam czasami takie wypowiedzi i zastanawiam się, co ich Autor chciał w ten sposób wyrazić...
Seria CODE, to jest monitor o płaskiej charakterystyce, z ograniczeniami pasma wynikającymi z konstrukcji głośnika i mówienie o brzmieniu trochę się, przynajmniej moim zdaniem, mija z celem. W przeciwieństwie do większości konkurentów u Marshalla brzmienie jest oparte WYŁĄCZNIE o emulację, którą można całkowicie lub częściowo wyłączyć. Powiem szczerze, w kwestii kreowania brzmienia uważam się za amatora o stopniu zaawansowania na pewno przekraczającym średnia amatorską, a jeszcze po roku używania tego sprzętu nie miałem pełnego obrazu jego możliwości i ciągle byłem na etapie poszukiwań. Z opinii zawodowców wiem również, że np. przesterowany kanał DSL'a jest w ślepej próbie trudny do odróżnienia od oryginału. W mojej natomiast opinii czysty kanał preampu JVM410 podpiętego do końcówki mocy na 6L6 i kolumny 1960V po prostu wymiata.
Mam zatem pytanie: jakie ustawienia Marshall'a CODE 50 porównywałeś z pozostałymi wzmacniaczami?
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647
Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic
https://soundcloud.com/user-701929647
Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic
Odi pisze:Code25 poznałem dość dobrze, miałem sporo ściągniętych prestetów z my.marshall.com Bossa mk I miałem,a voxa mam nadal i twierdzę że to lepiej brzmiące wzmacniacze niż code.
Ponawiam pytanie: KTÓRY CODE? DSL, Plexi, BluesBraker, a może Silver Jubilee???
Dla ścisłości dodam, że nie używam żadnego ściągniętego presetu, bazuję wyłącznie na tym, co sam sobie zrobiłem. Większość fabrycznych i wszystkie te, które pobrałem ze wspomnianej przez Ciebie strony w mojej opinii nie nadawały się w ogóle do użycia.
https://www.youtube.com/channel/UCROb21-pRhF5vp2j1Mp00UQ
https://soundcloud.com/user-701929647
Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic
https://soundcloud.com/user-701929647
Marshall CODE 25C, Blackstar ID:Core 20, JOYO Zombie, VOX MV-50 Clean
Mooer GE100, ZOOM G1 Four, ZOOM MS-50G, NUX AmpAcademy
HB SC-550, Gretsch 2210, HB ST-70RW, HB MR_Classic
Ja się zawsze przy takich dyskusjach zastanawiam co oznacza sformułowanie "lepsze brzmienie"? W sensie, że jak "lepsze"? Jajka smaży? Kisiel gotuje? Brzmienie jest tak indywidualną sprawą, że naprawdę mówienie o "lepszym" lub "gorszym" brzmieniu jest po prostu głupie na tym poziomie. Każdy z wymienionych wzmacniaczy to podobna półka. Jak się umie i chce, można zrobić cuda na każdym. Na jednym łatwiej się je kreuje, na innym jest to bardziej skomplikowane, na jednym można więcej wykręcić różności, na innym paleta jest bardziej ograniczona. CODE jest jednym z tych o najszerszej palecie, jeżeli więc coś brzmi na nim "gorzej", to tylko kwestia umiejętności osiągnięcia brzmienia które się chce osiągnąć.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."
No i fakt jest taki, że zmienisz gitarę na inną i już dane ustawienie gał nie brzmi i trzeba dokręcić. Temat rzeka, 15 lat temu też myślałem, że piec jest ostatecznym kreatorem brzmienia, dziś doskonale wiem - brzmienie wyłazi spod łapy. No a gałami coś tam podciągniesz, coś wygładzisz.
Witam.Jeżeli nie kupiłeś jeszcze wzmacniacza, to zadzwoń do mnie, bo mam do sprzedania dwa heady: 15 W i 25W, oba lampowe. Jestem elektronikiem i akustykiem , robię wzmacniacze od ok 25 lat, pod nadzorem szefa kapeli rockowej. Jest to ręczna robota a nie seryjna sieczka.Gwarancja 2 lata i zdjęcia na życzenie. Mój nr:697081044, pozdrawiam i czekam na kontakt-Zygmunt z Warszawy.
