Janhalb pisze: stawy między nimi.
Między palcami nie ma stawów, stawy łączą kości palców. Niemniej, wiem o co Ci chodziło - uwaga tylko porządkująca semantykę, bez czepialstwa.
Co do reszty zgadzam się w 100%:
1. ćwiczenia,
2. ćwiczenia
3. ćwiczenia
Konsultacja z ortopedą/chirurgiem dłoni nie zaszkodzi, ale to musiałby być ktoś kto będzie wiedział o czym mówisz, gdy dojdzie do opisywania do czego chcesz dojść. Dobry nauczyciel gry jak najbardziej.
Ćwiczeń rozciągających jest sporo, pajączków różnych i tym podobnych na tony można znaleźć. Są dość proste, choć na początku pot na czoło wylezie i tak. Dołóż do tego (delikatne, z wyczuciem) rozciąganie przestrzeni między palcami, ale pod prysznicem czy w kąpieli, gdy stawy, ścięgna i mięśnie są rozluźnione i uelastycznione, rozgrzane ciepłą wodą. To naprawdę daje efekty. tylko rób to codziennie i codziennie ćwicz te wszystkie pajączki i inne, ale nie przesadzaj - na początek 5-10 minut, potem też nie więcej niż 15 na raz.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."