Siemka,
Do tej pory grałem na Schecterze Omenie - 6 z piecem Peavey Vypyr 15. Do metalu był spoko jednak czuję niedosyt przy lżejszych kawałkach, dlatego szukam teraz jakiegoś elektryka do bluesa z ładnym czystym dźwiękiem. Najchętniej kupiłbym coś używanego w kwocie 600 zł, jednak jeśli będzie jakaś dobra propozycja w większym budżecie to chętnie dołożę :D Od razu mam też pytanie czy trzeba by zmieniać piec, czy może ten peavey jeszcze dałby radę ?
Jestem dość nowy w tym gatunku ale jeśli miałbym wskazać co bym chciał grać to coś w stylu Johna Mayera.