Cześć,
Szukam wzmacniacza do grania głównie w sypialni i czasem na mniejszych koncertach. Muzyka jaką gram to przeważnie metal (np. Slipknot). W grę wchodzą tylko nowe sprzęty, więc zastanawiam się nad:
-ENGL Gigmaster 30 (Mogę go mieć za 2350 zł)
-Boss Katana Artist
W Englu siedzi Celestion super 65, którego się trochę obawiam, bo wydaje się to jednak budżetowa seria Celestion, ale może ktoś na tym grał i wie jak się ma do np. Vintage 30
Odnośnie Katany to trochę boję się technologii cyfrowej, ale może niesłusznie i warto zaufać ;)?
Z ceną najchętniej zamknąłbym się w 3000 zł .
Jestem otwarty na propozycje.
Pozdrawiam