Dzieki (po raz setny, chyba, 6nt?)!
Tak nawiasem, to podziwiam Cie. Chce Ci sie odpisywac na posty jakiegos gostka... Do tego calkowitego tumana I nieogarnietego w sprawach, dla Ciebie calkiem jasnych).
Nie meczace za bardzo?
Naprawde doceniam! Nie za czesto mozna natknac sie na kogos, kto chce bezinteresownie pomóc.
A wracajac do tematu..
Nie szukalem juz innych opinii, opcji. zdecydowalem sie na to, Co mi zasugerowales; Ibek 350+ piecyk. Blackstar.
Obejrzalem troche, posluchalem. (wlasciwie to nic innego nie robie w wolnym czasie, tylko latam po necie w poszukiwaniach..)
Gluchy jeszcze, calkiem(mam nadzieje) nie jestem? (slepy zaczynam byc.. To pewnie przez globalne ocieplenie... jak is powod musi byc
) Ale mysle, ze to jedna z najlepszych opcji dla mnie. Teraz, a pozniej bedzie my myslec o Marshall-ach I b. C. Rich
Ludozerka oglasza sie nagminnie ze sprzedaza wyzej wymienionych gratow. W Polsce, jak I poza naszym ukochanym kraju. Wybor jest, cenowo roznie.. Znalazlem nowke, z 2018 za OK. €400. Gotow bym byl dolozyc na reszte jeszcze z 200-300. Tylko czy warto? Bez pojecia Co robie, ale, jezeli nowka to Bez stresu, ze cos nie tak? A moze jednak ograną, z dusza...
Nie chce dowalic na poczatku przygody.
Widzisz, goscie sprzedaja wioselka, a takie zajebiste, a tu male otluczenie, tu zmienione przystawki, tu szlifowane progi... Tu gralem tylko w domu, tu odjebalem sto, I jeszcze troche koncertow a gitara chodzi jak malina.
Glupi jestem...
Kupic nówkę czy uzywana?
Nawalilem znakow, liter jak sienkiewicz w trylogii, a I tak pewnie, jakby ktos postawil przedemna tą czy tą gitare, to nie zauwazylbym roznicy...
Tak czy siak, w cos musze sie zaopatrzyc.
He, he... Moja kobieta wciaz mysli, ze to bedzie cos za 200€. A Moja przybrana córa wypatrzyla przez moje ramie, ze to nie tylko wioselko ale I piecyk... Panika w domu... mam tendecje do sobotnich glosnych spiewow. Ironi I takie inne... Po spozyciu, oczywiscie... A teraz gitara I piec?!?
Ale, ku... A bedzie wesolo! Chocby z tego powdu musze to zrobic!
Pozdrowienia!