Hej :)
Mam pytanie odnosnie gry na gitarze elektrycznej.
Na elektryku gram 2 lata i od pewnego czasu kompletnie przestalam sie rozwijac. Wczesniej 4-5 gralam na gitarze klasycznej wiec podstawy techniki mam dosc dobrze opanowane. Jak wezme jakis utwor na warsztat to predzej czy pozniej go opanuje. Problem w tym, ze jak gram to ciagle czuje ze to nie siedzi jak powinno. Niby trafiam w dzwieki, z rytmem jest ok, itd. , ale nie brzmi to tak jakbym chciala.
Macie jakies pomysly i rady jak to pokonac? Co grac i jak grac ?
Z gory dzieki za wszystkie odpowiedzi