marek12
Posty: 4
Rejestracja: 25-08-2017 18:33

25-08-2017 18:44

Witam,
Chciałem się Was poradzić w kwestii doboru wzmacniacza. Posiadam wzmacniacz Line 6 IV 15. Jakiś czas na nim grałem i było ok. Dokupiłem pocketPod i gdy gram na słuchawkach dźwięk jest super a gdy podłącze go do Line 6 IV to jest do niczego + szumy. Dlatego też chciałem się dowiedzieć jaki wzmacniacz kupić by to grało? Wzmacniacz wystarczy mi 15W. Gram tylko w domu. Zależy mi tylko na czystym dźwięku, nie na głośności.
Z góry dzięki za pomoc.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

25-08-2017 19:24

Pocket POD jest zrobiony z myślą o słuchawkach. Dlatego na każdym wzmaku będzie słabo. Tu zadziałają słuchawki, ewentualnie głośniki jakieś typu komputerowego. Wiem z autopsji - swojego podłączyłem dla picu pod mojego Blackstara i pod basowego Orange. Na jednym wiał plastikiem, na drugim się sprzęgał i buczał. Za to na słuchawkach spoko.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

26-08-2017 13:46

Pod każdy wzmacniacz i głośnik szerokopasmowy np. J.w. aktywny komputerowy.... ale nie taki za 19,99 ;-)

marek12
Posty: 4
Rejestracja: 25-08-2017 18:33

27-08-2017 10:21

Dzięki za wyjaśnienie sprawy. Może polecilibyście jakiś multiefekt który można wpiąć pod wzmacniacz i miał podobne możliwości co pocketPOD? A może lepiej kupić jakieś lepsze combo? Jakie jest Wasze zdanie? Nie mam niestety porównania do innych wzmacniaczy. Dźwięk z pocketPOD na słuchawkach jest świetny a dźwięk z Line 6 Spider IV podłączonego nawet bez pocketPODA nie dorównuje mu.

Awatar użytkownika
6nt
Moderator
Posty: 2660
Rejestracja: 06-10-2015 09:38

28-08-2017 08:44

marek12 pisze: Dźwięk z pocketPOD na słuchawkach jest świetny a dźwięk z Line 6 Spider IV podłączonego nawet bez pocketPODA nie dorównuje mu.


Bo Spider to plastik totalny. Dopiero większe (od chyba 70W jako tako brzmią). Z PODów podobno POD 2.0 i POD XT jakoś lepiej się zgrywają ze wzmacniaczami.

sss - podłączałem swojego pocketa pod kilka wzmacniaczy i była straszna kicha za każdym razem. Buczenie, sprzęganie, kaszlenie, plastik w uszach... Wpiąłem słuchawki (takie proste douszne, które mi się walały po szufladzie) i idzie jak burza. No, może nie jest to Mesa :lol: , ale naprawdę ładnie brzmi. Do pogrywania sobie w czasie wyjazdów wystarcza, a mieści się razem z kablem i słuchawkami w schowku w case od LP :-D O to mi chodziło.
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."

sss
Moderator
Posty: 2438
Rejestracja: 18-09-2013 12:53

28-08-2017 21:10

Kumpel podłączał swojego poda do mojej yamaszki thr5a i było hmmm powiedzmy tak jak na słuchawkach. Na piecu dużo gorzej. Chyba miałem wtedy vipa.

Wróć do „Żłobek gitarowy (gitary, wzmacniacze, sprzęt)”