solaris75 pisze:Czyli np. Iron maiden osiagnelo wielki sukxes, bo steve harris zaplacil prawnikom 10000000 funtow. Co za kretynskie gadki. Metallica zdobyla fanow dzieki muzyce a kapele o ktorych piszecie poprostu byly za slabe dlatego tak miernie skonczyly. Podobnie jak wy, wspaniali wirtuozi, ktorych nikt nie slucha.
Drogi Mistrzu! Wskaż swe płyty tak genialnie nagrane, że buty mi spadną...
A poważnie - nikt nie napisał, że Metallica zdobyła sławę TYLKO marketingiem. Czytaj może ze zrozumieniem, OK? Bo pomyślę, że wirtuozem intelektu też nie jesteś... Metallica stworzyła sporo naprawdę dobrej muzyki. Na tyle dobrej, że z przyjemnością można jej posłuchać, na tyle łatwej, że dotarła szeroko i na tyle dobrze ją "opakowała" (jakbyś cokolwiek wiedział o tym zespole, tobyś wiedział, że Lars Ulrich jest uznawany za jednego z lepszych muzycznych biznesmenów na świecie), że sprzedała się w ogromnej liczbie egzemplarzy. Od czarnego albumu szli po pieniądze, co nie znaczy, że robili kichę - kupa w papierku nawet z kolorowym nadrukiem tak by się nie sprzedała. Co do zasady jednak to wszystko co robią ostatnio, nakierowane jest raczej na biznesową stronę muzyki, na odcinanie kuponów. Przykład - koncert na Antarktydzie, to przecież nie było wydarzenie muzyczne, tylko promocyjne, prawda? Stałe podsycanie napięcia przed wypuszczeniem "Hardwired..." na rynek, sprzedaż efektów z sygnaturą Hammetta itp. To wszystko stanowi część wielkiego biznesu pod logo Metallica. Bo Metallica to muzyka, ale też znakomicie prowadzone przedsiębiorstwo. Było i jest wielu muzyków, którzy takiego zmysłu do biznesu nie mają, którzy piszą i tworzą rewelacyjne kawałki, ale o których nigdy nie usłyszymy, bo sami nie umieją z tym wyjść, a nie usłyszał ich nikt, kto mógłby i chciałby im w tym pomóc. Z drugiej strony zdarzają się kapele, które zarabiają kupę forsy na sprzedawaniu jednak g...a w kolorowym papierku tylko dlatego, że trafili z kolorem (sprawdź ile zarobił koleś od "Despacito" czy ten od "Gangnam style", że o rodzimym disco polo nie wspomnę). Metallica nagrała kilka świetnych płyt, trochę takiej muzyki, którą da sie lubic, ale zaliczyła też np. "Lulu" (choć bardzo lubię Lou Reeda, to była kupa na wrotkach), jednak zdarzały się zapewne kapele, które stworzyły coś większego, jednak nie sprzedały tego tak, by zarobić tyle co oni. Tak to już jest, że sukces komercyjny to nie tylko muzyka, ale to też cała otoczka dookoła - marketing, promocja, sprzedaż, zarządzanie...
"When you are dead, you do not know that you are dead. All of the pain is felt by others. The same thing happens when you are stupid."