Witajcie,
temat dosyć mocno amatorski, jednak coraz bardziej dostrzegam potrzebę nabycia wzmacniacza, którego mógłbym po prostu przewozić ze sobą jako urządzenie 2 in 1. Zdaję sobie sprawę, iż będzie ciężko - o ile takie połączenie będzie w ogóle brzmieniowo możliwe.
Wiedzę w temacie posiadam dosyć mizerną, poza tym iż wzmacniacze gitarowe posiadają najczęściej pasmo przenoszenia <10kHz oraz dodatkowym problemem będzie gniazdo stereo oraz jego 'redukcja'.
Będę bardzo wdzięczny za rady doświadczonych w temacie oraz ewentualne propozycje, z góry wielkie dzięki.
(Przedział cenowy 500-1000, gitara Squier Affinity Telecaster)