cyberdine
Posty: 295
Rejestracja: 11-08-2008 23:02

02-11-2016 00:47

Witam Panów,

poproszę o małą pomoc...Temat jak wyżej. Wymyśliłem sobie, że Cube wystarczy mi do wszelkich potrzeb - do pogrania z chłopakami mocy pewnie wystarczy kilka razy. Do zagrania jakiegoś ślubu raz w roku też nie będzie za cichy, a w dodatku ma wyjście z symulacją kolumny - przypuszczam, że nie jest najgorsza. Do tego wyjście słuchawkowe z takiej cyfry pewnie ma tą symulację dużo lepszą od typowego tranzystora, więc granie na słuchawkach pewnie zbyt nie będzie bolało. Nie jestem typem efekciarza, więc ilość efektów z wzmacniacza raczej spokojnie mi wystarczy.
Pytanie zasadnicze: jak jest z głośnością tego wzmacniacza? Specyfikacja producenta mówi jasno, że jest to perpetuum mobile i to nawet pierwszego rodzaju, wobec czego zupełnie nie wierzę w zapiski producenta i chciałbym mieć porównanie - ja ma się on do Bandyty?

Pytanie zasadnicze nr 2: jak te 2 wzmacniacze mają się do siebie? Czy wybór jest oczywisty, czy jednak nie?

Dla ułatwienia, co gram...Takie bluesowo rockowe improwizacje, żadnego metalu, ani nic z tych rzeczy. Maksymalne ekstremum to Gunsi i nic ostrzejszego. Najważniejsze byłyby brzmienia czyste i fajny overdrive. Gitara to na razie tele, ale często się zmienia więc nie przywiązujmy do tego zbytniej uwagi.

Wróć do „Wzmacniacze gitarowe”