Hej, udało mi się po 2 latach uzbierać już na wzmacniacz 4000zł. Szukam już finalny produkt, żeby kupić na dniach. Cały czas myślałem nad voxikiem ac30c2. Czy myślicie, że nada się na próby oraz do grania indie rocka? (klimaty arctic monkeys). Chciałbym też do niego jakąś kostkę overdrive kupić, żeby czasami pośmigać z hard rockiem, aczkolwiek chyba bardziej przemawia do mnie czystszy dźwięk :) Czy macie może jakieś inne propozycje? Aktualna gitara to Ibanez RG321 ale zapewne zostanie mi trochę kasy z wzmacniacza, i w między czasie poluje na jakiegoś japonskiego fendera, więc za niedługo się zmieni gitara.
Pozdrawiam