18-12-2015 19:20
Ciekawe. Niezła zagadka dla mnie. Tymczasem, przegapiłem okazję kupna wymarzonego Ibaneza o prawie tysiąc złotych taniej, niż w polskich sklepach. Tak to jest, jak nie ma się kasy na miejscu. No trudno. Generalnie, uparłem się na tą gitarę.
PS. Wciąż łypię oczkiem na tą gitarę, ale zastanawia mnie jedno - Ibanez RG721-RW kosztuje około 2700zł po rzekomej obniżce z 3300zł, tymczasem na Thomanie kosztowała 2400 po przeliczeniu na złotówki, ale nie ważne, to była promocja i ta gitara migiem zniknęła z oferty sklepu.
Tymczasem ktoś proponował mi Ibanez JEM JR, której koszt nowego egzemplarza oscyluje w okolicach 2K, która generalnie jest chwalona na youtubowych filmach, przez gitarzystów. Widzę tu pewien rozdźwięk, bo Ibanez RG721-RW bez mostka i cudów na kiju jest o 1K droższa od JEM JR z floydem i tak dalej. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że gitara wzorowana na flagowcu Vai'a w tym pułapie cenowym może być lepsza od RG721, a może się mylę? Trudno mi oceniać w sytuacji, gdy nie mam większych szans na obmacanie tych gitar. Dlatego liczę na wasza pomoc.
<<Cort KX5 [Dimarzio D-Sonic >><<Kustom KG212FX>> <<TC Electronic Flashback Delay>> << Marshall JH1 The Jackhammer, EHX Metal Muff >>