Gitara akustyczna -> przetwornik -> komputer

Witam serdecznie,
potrzebuje kilku rad, wskazówek jeśli chodzi o podłączenie gitary e-akustycznej do komputera, a dokładniej chodzi o sprzęt.

Posiadam zintegrowaną kartę dźwiękową, wiec szału nie ma.
Chciałbym po prostu móc podłączyć gitarę do komputera, nagrywać dźwięk oraz mieć możliwość zabawy / testu różnych efektów typu reverb, chorus, bez żadnych problemów typu opóźnienia, szumy itp.

Teraz pytanie, jakiego sprzętu potrzebuje?
Z tego co mi wiadomo najlepiej kupić interfejs gitarowy, tylko nie mam pojęcia jaki kupić, czym się kierować.
Może są tutaj osoby, które już mają jakieś doświadczenie w nagrywaniu akustyka domowymi sposobami przy pomocy komputera i potrafią doradzić co zrobić w takiej sytuacji.
Budżet jakim dysponuje to powiedzmy około 500-600 zł.

Pozdrawiam.

Potrzebny będzie Ci interfejs audio. Dowolny interfejs z połączeniem USB powinien zrobić robotę.

Co od razu polecam to zainteresuj się multiefektami. Np podstawowy Digitech RP 155, i w góre ( RP 255, RP 355) oraz np. z najnowszych RP 360 to dwa w jedym. Czyli oprócz multiefektu który możesz używać podpinając pod wzmacniacz, masz też własnie interfejs USB który świetnie działa z kompem. Cała seria Digitecha RP ma bardzo fajnie zgrane sterowniki ASIO, bardzo niska latencja (opóżnienie), nie ma problemów z nagrywaniem w większości programów do robienia muzyki ( Np. Cubase, Studio One, Ableton, Music Maker etc.)
Co więcej wraz z RP 155, czy nowszym RP 360 dostajesz bardzo fajny interfejs (software) którego możesz używać własnie jako modulacji brzmienia, pogłosy reverby, chorusy, delay.

Oczywiście jak masz jakieś wtyczkowe efekty VST, to też możesz je nakładać na ścieżke która wypuszczasz z Digitecha RP.

Wygląda to mniej więcej tak po podłaczeniu do komputera
https://www.youtube.com/watch?v=MUSz3yXhxUA
https://www.youtube.com/watch?v=D93EWKBp6Wg

Interfejs nie jest potrzebny, choć jest to trzeba przyznać porządne podejście do sprawy. Ale skoro mówisz, że chcesz sobie ponagrywać i pobawić się tym to wystarczy pobrać sterownik asio4all i np abletona (polecam). W abletonie ustawisz wcześniej wspomniane asio i ustawisz ilość sampli (im więcej tym lepsza jakość, ale wieksze opóźnienie - sam wyczaj gdzie jest złoty środek). Tak czy inaczej idzie tam ustawić na tyle małą letencję, że otrzymujemy tzw real time.
A nawet jak nagrasz z jakimś opóźnieniem to podobno jest opcja to wyrównać, ale to już wyższa umiejętność obsługi programu, której na razie nie opanowałem.

Efekty jbc są w abletonie9 i jest ich dużo, ale jeśli chcesz grać elektrycznie to w cubase było więcej symulacji przesterów. Sam ostatnio sie bawiłem i nagrałem takie coś (http://www32.zippyshare.com/v/ZkhuNmOF/file.html). Jak słychać, nie brzmi to źle, pozostaje jedynie kwestia poznania programu i nauki obróbki dźwięku w nim, no i wtedy można nagrywać.... ;).

Zekori, w Abletonie to sie nazywa Driver Error Compensation. Znajduje się jak coś w zakładce helpu. Pewnie na YT znajdziesz tutorial.

Majkel91, jeśli chodzi o takie multi, będzie to oczywiście łatwe i dogodne rozwiązanie w Twoim przypadku.