Wiem, że wygląda to trochę strasznie, ale mieszka sam, a prawą dłonią, nie mogę sobie poradzić z ustawieniem osobno każdego palca przy każdym progu, bo zawsze jeden się przesunie:
Bo ogólnie dziś trochę się zdemotywowałem, po tym jak 3 części riffa nauczyłem się grać bardzo szybko a w ostatniej właśnie jest przejście G2 ->D5 ->G2->A5 i przy przesuwaniu małym palcem jest za wolno, a nie mam jeszcze takiego zakresu, żeby położyć wskazującym na drugim na strunie G, a mały na piątym na strunie D.
I tu do Was pytanie czy taki jakby nie było hardkorowy trochę mechaniczny sposób rozciągania ma sens? Czy może znacie jakieś inne sposoby (mniej inwazyjne) ?? U Was jak te rozciągnięcie szybko palce nabrały jeśli chodzi właśnie o zakres 4 progów? I jakie ćwiczenia wykonywaliście żeby je rozciągnąć?