Który multiefekt? Pomóżcie błagam

Siema tak jak w temacie mam problem z wyborem multiefektu. Jestem całkiem łysy w tym temacie.
-skąd pomysł na multiefekt:
Sprzedałem mojego randalla i potrzebuje czegoś do grania w domu. Nigdy sie nie interesowałem cyframi ani innymi noweczesnymi rozwiazaniami I nie wiem czy wogole warto brac cos takiego ale z tego co poczytałem cyfrowe efekty nie są takie najgorsze. Chciałbym grać głownie na słuvhawkach (marshall major) albo komputerze (Lub i tu moje piewsze pytanie czy można takie coś podłączyć do kolumny?). Pytanie. Warto brać multiefekt zamiast wzmaka za tysiaka Do domu?
-Reszta zagmatwanych pytań:
Czy na takim czymś da sie nagrywać? Strasznie chciałbym zacząc nagrywać ale mam dwie lewe ręce do takich rzeczy (tzn no jestem umysłowo ograniczony :p ).
Czy mając taki multiefekt potrzebuje jeszcze czegoś do nagrywania? (I tutaj czy zwykłe multiefekty typu boss gt-10 ma taki interfejs w kompie jak line 6 gx?)

Wymagania:
-Najważniejsze dla mnie jest granie na łyso czyli bez wzmaka po prostu no słuvhawki albo coś takiego.
-Moja muzyka to brzmienia deth metal,trash metal ale żeby było trudniej to
-Z zespołem gram blues, jazz:p skoro kupuje już mjtiefekt. To chciałbym efektów do brzmienia czystego i crunch ponieważ takich nie posiadam. Wzmak w zespole to prawdopodobnie będzie teraz marshall jvm205 czy coś takiego (na pewno jvm wersja 50 watt nie wiem czy nie pomyliłem tyvh cyferek ale to chyba bez większego znaczenia)
-dobry wah wah lub możliwość podłaczenia swojego ponieważ bez tego efektu sobie nie radzr na brzmieniach przesterowanych:p

Podsymowywując:
Najważniejsze jest dla mnie granie w domu i symulacje wzmacniaczy chciałbym się troche pobawić. Kryterium numer to to nagrywanie, chciałbym żeby było jak najprostsze i no żeby nie było obciachu:p plus bardzo pożadane może w sumiebbarziej niż nagryanie albo na równi są te efekty. Plus kryterium obowiązkowym jest ten wah wah.

Mam budżet maks 1000 zł

Zastanawiam się nad:
-line 6 x3 live znalazłem w cenie 850 zł
-line 6 hd cena 850zł
-boss gt-10 też cena 850zł
-line 6 xt live za 450 zł (i tu kolejne niestety pytanie czy jest taka różnica między xt a x3? Bo cena mnie bardzo kusi jezeli jest warto upic cos tanszego to moze warto w ta strone pojsc doradzcie)

Ps jakby ktos mial ochote na kolumne wczesniej wspomniana (nw czy taka reklama jest dozwolona wybaczcie jkbc jestwm nowy) to daje link na olx bo jest mi aktualnie niepodrzebna okazja serio pozdrawiam i plisss doradzcie :p

http://olx.pl/oferta/kolumna-212-celest ... 8nbgN.html

A patrzyles na Digitech 360XP?

W cyfrze liczy sie swiezosc, a RP360XP to model z koncowki zeszlego roku.
Co wazne to ten multi robi ci za interfejs usb wiec mozesz spokojnie wrzucic go w dowolny DAW i tam potem jeszcze modelowac swoje brzmienie np. dodatkowo w Guitar Rig czy innymi efektami czy pluginami VST. ASIO w multiefektach Digitechu ma niska latencje i da sie fajnie pokombinowac jeszcze po podlaczeniu do komputera nakladajac dodatkowe ekfety i wtyczki/
Nie mowiac o tym ze RP 360 ma rewelacyjny interfejs po podlaczeniu go do kompa, jesli obecnie nie najlepszy na rynku, takze polecam Ci wziac go pod uwage.

https://www.youtube.com/watch?v=FBkkd2yZJWs

O ciekawe wogole nie myslalem o digitechu bo slyszalem ze mają do niczego przestery a to dla mnie ważne ale poczytam troche jeszcze jakbys mógl swoja opinie co do tych prxesterów wyrazić to byloby super dzieki

Zgadza się co do RP 360XP, interfejs jest świetny banalnie prosty i intuicyjny, nawet ja nie mam z nim problemu :-) , ma metronom i automat perkusyjny z różnymi stylami i z regulacją tempa, także w sieci jest wiele presetów, ogólnie świetny multiefekt, w swoim przedziale cenowym, bardzo dobrze się z nim ćwiczy, dobrze brzmi na słuchawkach.
Ma bardzo dobre barwy czyste, natomiast jeżeli chodzi o ostre łojenie to jest trochę gorzej ale bez tragedii.
Jeżeli chodzi o ostre granie Boss GT-100 wypada dużo lepiej, ale jest droższy, używka min. 1000zł, mam wrażenie że RP lepiej radzi sobie przy współpracy ze słuchawkami od Bossa.
Czytając Twój post i to że tylko słuchawki, to bierz Digitecha, ale jakbys miał w planach grać na wzmacniaczu, to Boss będzie lepszy.

Kurcze namąciliście mi;) Szczerze mówiąc prosty interfejs z moimi umiejętnosciami i charakterem to dosyc duzy plus:p To tak troche pol zartem pol serio. To plus ale nie az taki bardziej mnie ciekawia te presety. Czy inne multi tez maja cos takiego bo to akurat to bylby duzy plus dla mnie. I czy takie cos mozna wykorzystac przy nagrywaniu?

I mam w planach grac na wzmaku. To jest drugorzedne bo najwazniejsze to sluchawki jednak jak juz bede mial multi to na pewno bede go bral nawet jexeli nie na proby to na koncerty z zespolem i podlaczal do tego marshalla. I tutaj uzyaalbym efektow typu delay, chorus na pewno.

I po ile chodza uzywki bo patrze tutaj cena nowego 650 ale uzywki zadnej.

Ten interfejs serio wydaje sie bardzo przystępny ,ale czy w line 6 nie ma czegos podobnego? Do sciagniecia z internetu za darmo? I czy przy takich multiefektach jest mozliwosc sciagania dodatkowych brzmien (chodzi mi glownie o hd bo ono ma tylko kilka symulacji)?

I co znaczy ze nie ma tragedii? To znaczy se nie ma tragedii ale odstaje mocno :p czy to znaczy ze jest dobry tylko slabszy troche od hd albo tego bossa?

Delay i Chorus, czy też reverb to chyba w Digitech lepsze. Wiesz co? Nie kupuj w ciemno. Wybierz się jednak do sklepu, a jak byś był z Warszawy to zapraszam do mnie, są obydwa, ograj, obydwa po części niestety mają to czego chcesz. Sam powinieneś podjąć decyzję, my już raczej wszystko napisaliśmy, musisz je usłyszeć i sam zdecydować.

Moze masz racje dzieki za info;) pomysle jeszcze tu na spokojnie

Lysy01 pisze:S
-line 6 xt live za 450 zł (i tu kolejne niestety pytanie czy jest taka różnica między xt a x3? Bo cena mnie bardzo kusi jezeli jest warto upic cos tanszego to moze warto w ta strone pojsc doradzcie)

Gdzieś ty znalazł POD XT Live za taką cenę? Nie to, ze jest nieadekwatna do rynkowej wartości, bo moim zdaniem jest, ale ludki wystawiają tego PODa na allegro czy olx za 800 zł, a nieraz nawet za 1.000 zł i się dziwią, że nie schodzi, ale ceny nie schodzi.

O kurcze na początku pomyślałem że pleciesz kolego głupoty ale spojrzalem teraz na olx i serio jest kilka w okolicach 1000zl. Nie wiem co sobie myślą tacy ludzie :p

Za tyle dostaniesz PODa XT (nie w wersji Live, tylko tzw. nerkę). XT to nadal dobre skrzynki, choć 800 złotych za taką to przesada.

Witam, podczepię się pod dyskusję. Również chciałbym kupić multiefekt, myśle że po Waszych opiniach wybiorę Digitecha. Pytanie tylko czy warto dopłacać 200 zł za rp360xp w stosunku do rp355?

Jest to mój pierwszy multiefekt, gram już jakieś 8 lat. Mam Fendera Stratocastera (Meksyk) i Marshalla 15-stke. I na tym raczej będę grał, w domu - do ćwiczeń, i do nagrywania. Gram raczej lekkie rzeczy, typu Pink Floyd.

Rozumiem, że 360-tka jest nowym modele, stąd będzie przewyższała 355-tke. Zastanawia mnie jednak inna konfiguracja przełączników efektów - to znaczy czy są one wygodne, bo nie mają już formy pedałów, jak w 355?

Pozdrawiam.

Jesli chodzi o przelaczniki to sa to solidne metalowe switche, wiec tylko na plus dla RP 360/360XP.

Jesli sie zastanawiasz nad nagrywaniem to polecam zainwestowac w RP 360, ten nowy software ktory otrzymujesz razem z efektem dziala bardzo sprawnie. Szczegolnie wlasnie podczas budowania swojego brzmienia. Moje doswiadczenie jest takie, ze w Digitechach zawsze trzeba pokrecic galami, a w przypadku RP 360 bawienie sie w szukanie swojego brzmienia to czysta przyjemnosc. Dodatkowo masz tam fajna opcje Soundcheck, nagwyasz fraze i zmieniasz presety rownoczesnie zmieniajac brzmienie nagranej frazy, dzieki temu mozesz latwo i szybko dopasowac swoj sound.

Oczywiscie, Rp 355 tazke ma mozliwosc podpiecia pod komputer, natomiast jest na starym sofcie X-Edit.

W Digitechach na plus zasluguja sterowniki ASIO, dzialaja bezproblemowo z wiekszoscia programow do nagrywania DAW, oraz daja bardzo niska latencje wiec mozna dodatkowo bawic sie w nakladanie na swoje brzmienie efektow z dodatkowych wirtualnych wtyczek VST itd.

robię rozeznanie w temacie multiefektów i ten digi rp360xp zwrócił moją uwagę.
U mnie wg. założeń przester z wzmacniacza, a efekty dokładane z multi i stąd pytanie czy rp360 da się podłączyć 'metodą 4 kabli' ?, ewentualnie jaki multi w podobnej kwocie z taką możliwością ? ( jeszcze, żeby nie ścinał sygnału znacząco )
Dodatkowym plusem było by sterowanie kanałami wzmacniacza z efektu ( wiem, że tak się da w np. w bossach, ale to już cena nie ta )