humless pisze:HutoNienowa - nie trzeba wymieniać przełącznika na 3-pozycyjny, wystarczy - jak napisałem - przelutować kabelki gryfowego.
Jeśli wolisz mieć przełącznik z dwoma martwymi położeniami, nikt ci nie broni, naprawdę. Nawet możesz to sugerować innym, "to świetna rada wujku, bardzo dobra rada!"
A co do "przeszkadzania" singla środkowego - jakbym chciał się powtarzać to znowu wspomniałbym coś o baletnicy i jej spódnicy. Ale nie chcę.
Zabawne. Były kiedyś zawody wspinaczkowe w PL. A nasi -- może wiesz, może nie -- to naród w skale i w sklejce wybitnie k...wiący w razie niepowodzenia. I wyszło pono od Związku zarządzenie, czy też projekt punktu w regulaminie -- coby właśnie w czasie zawodów był zakaz rzucania tzw. mięchem. I komentarz jednego z zapoznanych e-zinów brzmiał z grubsza:
na pomysł zabronienia mówienia "k....aaaa!!!" w czasie wspinania może wpaść tylko ktoś, kto w życiu nie wykonał żadnego k....wsko trudnego ruchu.Słowem: nie moja wina, że uczyłem się grać na gitarce H+H, gdzie owego problemu dla mnie nie ma. I jak okiem sięgnąć po forum, od zawsze ględzę o tym, że na Strato grać nie umiem, po części zgodnie z hasłem "z siebie się śmiejecie".
Więc jak zwykle pudło, panie Omlet. Stosując pański styl: gdybym chciał być złośliwy, napisałbym "Pozdrów pan kolegów z baletu", ale nie chcę.