Witam - historia w skrócie jest taka - dostałem defila do renowacji - elektronika miała działać - po złożeniu wszystkiego próbowałem gitarę podpiąć do komputera bo nie mam możliwości do wzmacniacza - NIE WIEM czy dobrze wszystko ustawiłem - z tego co czytałem powinno przynajmniej coś buczeć - / laptop + realtek HD + sterowniki ASIO4ALL + ustawiłem w panelu sterowania jako urządzenie do nagrywania - in - wyjście mikrofonowe jako out głośniki - i nic - nie ma śladu życia ani w guitar rigu ani w rejstratorze dźwięków ani nigdzie - wszystko jest podgłośnione
Uznałem że warto sprawdzić elektronikę - nie znam się na tym ale jakby był uszkodzony kabelek, lut to poznam przecież - wyciągnąłem wszystko - układ jest taki - 1 humbucker 1 volume 1 tone plus jakiś przełącznik - nie wiem do czego on jest - może do włączania tego ustrojstwa / w schemacie go pominąłem żeby był bardziej przejrzysty /
tutaj taki generalny widok na całość
tu jest schemat - tak jak to leży
volume - ten środkowy czarny kabel jest od przełącznika - nie ma go na schemacie, dodatkowo na volume jest napisane 500k Ohmów
tone - do tone jest dolutowane to duże coś - na schemacie przepisałem co tam jest napisane
Czy to jest dobrze podłączone ?
Jak ewentualnie powinno to wyglądać ?
co zrobić żeby to grało ? :D
Z góry dziękuję za pomoc
Jak trzeba dosłać jakieś zdjęcia to doślę - ciężko ująć to tak żeby było czytelnie ale się starałem :)