27-12-2014 20:31
Wróciłem z próby. Moje spostrzeżenia :
-piszczy dalej
-Regulacja środka i góry w piecu nie daje nic , dodatkowo Fender FM212 ma w uj basu nawet jak ten na piecu = 0 :/
-Obniżałem przetwornik nawet tak że prawie wpadał do środka
-Regulowałem mniej gainu, większy level... Więcej gainu, mniejszy level
-Stałem z 4 metry od pieca, w 45345 różnych miejscach
-Obok pieca mojego jest piec basisty, a nad moim piecem jest kolumna wokalisty (wpływa to jakos?)
-Dalej wydaje mi się że nie ma uziemienia
-Mikrofony mogły by mi zbierać gitarę i pozwalać na pisk pieca? (chyba nie)
-Volume na piecu od 5 do 8 , ciągle bez zmian.
SKĄD KUR... ten pisk!?