Witam,
to może i ja przeniosę swoje pytanie do tego wątku, bo chyba lepiej pasuje..
planuję grać na gitarze akustycznej na niewielkich salach (50-70 m2). Gitara wyposażona jest w
pickup pasywny. Czy do tego celu wystarczy laptop, do którego podepnę interfejs audio (Focusrite Scarlett 2i2 2 gen.), do interfejsu gitarę (na wejściu) i głośniki komputerowe na wyjściu - leciwy już, choć dobry model Creative I-Trigue L3500 (niskotonowy 30W + 2 satelity 9W)? Głośniki są aktywne, z regulacją głośności i poziomu basów (tu specyfikacja:
https://www.cnet.com/products/creative- ... 500/specs/)
Ogólnie szukam pomysłu na w miarę dobre i niekosztowne rozwiązanie nagłośnienia akustyka i tak się zastanawiam, czy interfejs i te głośniki można jakoś wykorzystać, czy ratuje mnie tylko piecyk...
Ps. Przy okazji jeszcze zapytam, czy przedwzmacniacz w takim interfejsie zadziała w ogóle dla gitary, którą podłączam w gniazdo typu combo XLR/TRS? Wszędzie piszą, że te interfejsy posiadają przedwzmacniacze
mikrofonowe... wybaczcie, może pytanie niezbyt mądre, ale ogólnie jestem początkujący w tej tematyce.
Łukasz