Grałem dzisiaj w zaciszu domowym korzystając z dobrodziejstwa muffa i stał się zonk.
Po wciśnięciu boosta, boost czasem działa jak ma działać, a czasem dźwięk jest przytłumiony i zamulony.
Kręcąc gałą słychać trzaski i krótkie powroty do normy.
Padło coś co jest prawie nieużywane :F
Żeby dostać się do potencjometrów, trzeba zdjąć wszystko.
Same potki nie chcą wyskakiwać używając surowych dłoni jako narzędzi. Nie chcę ich połamać, albo zadrapać obudowy. Trzeba się bać używania jakiegoś śrubokręta?
Jest taka możliwość, że to kwestia słabo łączącego kabelka, czy trzeba będzie kupić nowy pot? Jeśli przyjdzie kupować nowy potencjometr, będę wiedział jaki kupić?