Witam wszystkich :)
Szukam wzmacniacza do grania rocka, metalu (głównie), czasem coś lżejszego ale najbardziej zależy mi na solidnym przestrze. Teraz posiadam Peavey Rage 258, no i nie jestem zbyt zadowolony... Jest on dobry do ćwiczeń albo do clean'a, ale przester jest słaby (moja gitara to Schecter SGR-006 BLK) i strasznie szumi (gain na 5-6 no i dość wyraźnie to już słychać).
Gram od około pół roku, ale dźwięk mnie po prostu zniechęca. Najpierw wolę kupić wzmacniacz, w przyszłości (może jakoś na wiosnę) gitarę, jeśli będę mieć środki i potrzebę :)
Z góry dziękuję za odpowiedzi,
pozdrawiam.