29-08-2014 12:31
Skoro sam piszesz, że "dzięki", to czego się spodziewasz?.. Napisz "przez", będzie można się odnieść.
Uprzedzając... Owo "hejtowanie" zakrawa już na megalomanię; jeśli o mnie chodzi, po prostu się śmieję i szydzę, do czego mam prawo, jak tylko znajdę okazję, oczywiście licząc się z konsekwencjami (np., że moje sieciowe wcielenie nie będzie lubiane -- jedna z lżejszych).
W tym sensie sam sobie szkodzisz, bo okazje do szydery dajesz często-gęsto.
Na poprawę humoru odsłuchaj sobie "wstań powiedz nie jestem sam" albo jakiś szlagier Fasolek, fajna kapela była.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"