gitt999 pisze:No cóż w gitarowym świecie pozerów i gadżeciaży sylwa zdaje się być gatunkiem ginącym :)
Zawsze tutaj wracasz, jak tam się z kimś pokłócisz :D
rozwiń myśl Git, bo nie bardzo wiem, jak mam rozumiec ten komentarz ;)
a nawiazując do powrotów - nie mam parcia na szkło, więc zazwyczaj przebywam tylko w jednym miejscu, dotychczas była to g.pl, a wczesniej wg.
nie wiem tez co masz na myśli, pisząc że wracam tu, gdy się z kimś pokłócę... owszem, wpadłem tutaj na chwilę dosyć dawno temu, ale bardziej w celach promocyjnych, bo zwyczajnie nie mam czasu i ochoty banglać po kilku forumach na raz.
wg wykończyła banda interesownych gamoni, a to nie moja bajka... teraz to martwa strefa, a wina admina.
nowe g.pl opanowały cwaniaczki i niedorajdy gitarowe, którzy moderatorstwo najzwyczajniej sobie kupili... ja nie widzę innego wytłumaczenia. Leoś amator się zbłaźnił, ale miał na tyle przyzwoitości że pokazuje się tam okazjonalnie i nic pozatym. czopek z texasu uprawia prywatę, kasując niewygodne dla niego posty, potrafi nawet w prywatnej rozmowie grozić i wprowadzać je w czyn... kpina.
a już najwieksza popierdułką jest mysia pysia, taki drobny cwaniaczek który handluje gratami. no i nic mi do tego, ale niedawno w pewnym wątpliwej jakości wątku (który miałem tu upublicznić, bo cymbał skasował cały temat, pozostawiając tylko wiesniacze wytłumaczenie), wmieszał mnie pośrednio (podobno bezwiednie, tiaaa) w sprawę o przewłaszczenie, co wnerwiło mnie nie na żarty.
więc sie pytam, to jest normalne forum? wiocha i tyle, nie wspominając o tym że moderatorstwo w swoim buractwie robiło sobie polewe z tego foruma (sprawa napletka haha ;) :P władza tego foruma zapewne pamieta ;) )
więc nic tam po mnie, czas na miany.