Epiphone SG junior - Opinie

Co sądzicie o tej gitarce? Ogrywałem już kilka epiphone'ów (ale tylko Les Paul'e) i nie byłem nimi zachwycony. Będę zamawiał używaną gitarę (która jest praktycznie nowa). Jest duża szansa na to że gitara będzie miała jakąś ukrytą wadę? Słyszałem że w akustykach Epi to normalka, ale nie wiem jak z elektrykami.

Sklejka, mostek nieregulowalny, jedna przystawka i nakręcany gryf, dość niewygodny. Tyle ode mnie, przy czym sklejka jest tu naprawde najmniejszym problemem.

Ba, pewno potemu, że jednak wraparound ma jakąś krzywiznę...

Po tym co napisaliście wnioskuję że chyba Special II będzie lepszym rozwiązaniem. Z ciekawości... czy wszystkie juniory Epi są wykonane na tym poziomie?

Junior to dobra konkurencja dla singsow i srajłejów. Za dobrą cene to wiosło nie jest złe ale powyżej 250 zł lepiej brać Special zwei , a najlepiej coś od washburna wi14 jest lepiej wykonany od epi.

Poszło z mojego c1905

Zdecydowany protest. Progi ma wykończone prawidłowo.

Junior jest na aukcji właśnie za 250. Pochodzi od jakiegoś kolesia który kupił gitarę aby nauczyć się grać, ale po kilku lekcjach odstawił gitarę w kąt (a przynajmniej pisze że tak było). Tak czy siak, gitara jest prawie nowa, więc zapewne nie ustawiona. Znalazłem też les paul'a junior'a a tą samą cenę ale martwi mnie fakt że do gitary dorzucają stojak, pasek i inne pierdoły i istnieje jeszcze możliwość licytacji. Znalazłem też washburna o którym wspominałeś też w tej samej cenie w zestawie z pokorwcem, kablem i piecem. Z której z tych aukcji powinienem skorzystać? Byłby to mój pierwszy elektryk. Jeżeli nie będzie miał żadnych ukrytych wad typu odpadająca główka i będzie dało się go ustawić to będzie dobrze. Jeżeli chodzi o dźwięk to wiem czego mniej więcej się spodziewać po Epi. Dodam jeszcze że kocham kształt SG :P.

Jeśli mowa o Juniorze i lubisz wyższe progi, to nie kochasz kształtu SG, zapewniam..

I powtarzam drukowanymi, możliwość ustawienia Juniorów jest ograniczona, ew. może należy się trzymać jakichś bardzo standardowych zestawów strun.

Więc zostają Washburny. Znalazłem trzy fajne gitarki za 3 stówki. Washburn x series, RX10, i X10. Co sądzicie o tych gitarach? Mi najbardziej pasuje ta pierwszą ze względu na palisandrową podstrunnice.

Lepiej jedna za dziewięć niż trzy za trzy... Masz możliwość ogrania?

starahuta pisze:Lepiej jedna za dziewięć niż trzy za trzy... Masz możliwość ogrania?

Miałem na myśli trzy różne aukcje :P.

Niestety dwie z nich są na drugim końcu Polski w Gdańsku a trzecia w okolicach Łodzi. Ja niestety mieszkam na granicy z Czechami ;/

Medyk pisze:

starahuta pisze:Lepiej jedna za dziewięć niż trzy za trzy... Masz możliwość ogrania?

Miałem na myśli trzy różne aukcje :P.

No, a trzy razy trzy to dziewięć? Czy nie brałeś jeszcze tabliczki?

Z Czechami to kul, uderzaj do Adrspachu!

Znając twojego pecha do sprzętu sam nie wiem co polecać. Co grasz?

Od blues'a, przez rocka po lekki metal. Jestem mało oryginalny.

No i co? Brałbym gitarkę z układem HSS do takiego czegoś. Nie wiem, co mają te Washburny, z "mojego" podwórka, podpytałbym o to:

http://olx.pl/oferta/gitara-elektryczna ... 5e11e138de

Ew. Pacifica?

Washburn'y na który poluję mają układ H-S-S. Pieniądze i tak dostanę 10 więc do tego czasu się zastanowię.

Ale zastanawiaj się aktywnie: wypytaj sprzedających o szczegóły