Witam, posiadam gitarę defil kosmos, w której brakuje wielu części ( m.in. kluczy, elektoniki, maskownicy, częsci mostka i przetworników) a drewno jest w nienajlepszym stanie.
Chcę sprawdzić jak brzmi, i zdecydować czy będe w nią inwestował, więc prowizorycznie wsadziłem do niej przetwornik z squiera bulleta pod most i zlutowałem go bezpośrednio z gniazdem jack, masę z singla i gniazda poprowadziłem do mostka.
Czy podpięcie takiej gitary do wzmacniacza może mu w jakiś sposób zaszkodzić albo spalić? Nie chciałbym ryzykować spalenia mojego jedynego pieca :D