02-05-2014 09:08
Od ponad 1,5 roku gram na taniej "allegrowej" gitarce, za którą dałem grosze, ale była nie najgorzej wykonana (jak na tanie badziewie), wystarczyło zablokować mostek i pomęczyć się z regulacją (jedynym minusem jest wysoka akcja strun). Wreszcie postanowiłem zająć się tym na poważnie i rozejrzeć się za jakimś zespołem w okolicy, w związku z tym zamierzam sprawić sobie jakieś używane wiosło. Szczególnie interesują mnie: Cort Katana KX5, Schecter Omen 6 lub z tańszych - Washburn WIN14. Zależy mi głównie na stałym mostku (lub struny przez korpus) i układzie HH, żeby dało się zarówno hard rock, jak i heavy, trash czy hardcore ugrać. Która z nich najdłużej mogłaby mi wiernie służyć?