Head do bugery 412

Hej to znowu ja. Grał ktoś na którejś z tych paczek? Przymierzam się do kupna paczki jakiejś, i heada, do grania w parku, i szkole. Znalazłem kilka paczuszek, które ceną i wielkością(te ściany marshalli:) by mi odpowiadały. Muzyka jaką chcę grać to rock, ballady i punk, zadnych szatanów nie będę ganiał. Head jaki chcę kupić to Marshall MG100 HDFX.
I tu rodzi się pytanie:
która z tych paczek da radę?
http://tablica.pl/oferta/kolumna-gitaro ... 53f54e2ed5
http://tablica.pl/oferta/bugera-412h-bk ... 53f54e2ed5
http://tablica.pl/oferta/behringer-bg41 ... 53f54e2ed5
http://tablica.pl/oferta/kustom-quad-st ... 53f54e2ed5
http://tablica.pl/oferta/bugera-412h-bk ... 53f54e2ed5
I uprzedzając pytania: Potrzebuję !przynajmniej! 2 głośników, a 4 byłyby bardzo fajne. Dzięki za odpowiedzi :D
[Edit]: Co powiedzielibyście jeszcze o tych wzmacniaczach:
http://tablica.pl/oferta/fender-fm-100h ... 05cab62fb7
http://tablica.pl/oferta/zestaw-white-h ... 05cab62fb7
http://tablica.pl/oferta/marshall-mg-hd ... 2b65538ec4

Marshall HDFX poza nazwą nie ma nic wspólnego z Marshallami. Ta seria to kompletna porażka, współczuje każdemu kto kupił, gratuluje każdemu, komu udało się sprzedać. Ale nie przejmuj się, zapewne uważam tak, bo sam dużo szatanię. Miałem combo z serii DFX gdy zaczynałem przygodę z próbami i jakoś niespecjalnie dobrze wspominam ten okres.

Jeżeli chodzi o te paczuszki co podesłałeś, to prawie nikt poza posiadaczami Buger, nie zamieścił żadnej informacji o głośnikach, choć eh... za te pieniążki chyba wszystko brzmi tak samo. Jeśli nie śpieszy ci się to przyczaj się na jakąś kolumienke z Celestionami Seventy, czy Rocketami, bo można dostać je czasami za śmieszne pieniądze (coś koło 6 stów na pewno się znajdzie). Ludzie na nie też narzekają, ale za najniższe pieniążki będzie to chyba najlepszy wybór.

Ten head od Fendera wydaje się całkiem spoko. Jestem pewien, że to będzie lepszy wybór niż Marshall HDFX.

Dlaczego nie ma nic wspólnego z Marshallami? Przestery sa gorsze? Czy coś innego? Ta kolumna co podałeś

Celestionami Seventy, czy Rocketami

to z tymi głośnikami za te pieniądze to będzie 212 co nie? Właśnie mamy grać pod koniec maja, na początku czerwca, i na końcu roku szkolnego. A wolałbym 412, bo zawsze lepiej mieć coś w zapasie. Dzięki za pomoc :D

Lepiej 212 na dobrych głośnikach niż 412 na słabych, bo i tak nie wykorzystasz raczej potencjału czterech głośników, a stracisz na brzmieniu.

No właśnie o to chodzi, że wykorzystam 412, bo ostatnio graliśmy w parku, i straszna kiszka była, bo mieli "przody" które były cichsze od naszych wzmacniaczy :). A tak to 412 to leciutko zagra koncert :D A jak będą mieli lepsze przody to kupię porządną 212 na dobrych głośnikach :D Na razie chodzi o moc.

212 też lekko zagra koncert, dobre 212 bedzie mialo znacznie lepsze SPL niż 412 ;)

ma95 pisze:, dobre 212 bedzie mialo znacznie lepsze SPL niż 412 ;)

ale za 6 stów nie kupi dobrego 212, bo tyle kosztuja dobre glosniki do 212 :D Aczkolwiek szukac mozna.
Jak 412 musi byc koniecznie bo 'chce halfstacka' to bugery sa w miare sprawdozne i pewne wsrod budzetowek, wtedy kupujac bude stopniowo sobie przekladasz glosniki w miare kasy i jest git malina.

harleya już za to kupi, imo bardzo fajna paczka - ładny środek :)

Mnie by było szkoda wydawać taką małą kasę na 412 - ja w tej cenie kupiłem swoje 112 i brzmi lepiej i głośniej niż nie jedna 412. ;) Kup Bentona 212 na Vintage'ach, tak jak pisał ma98 - nie zawiedziesz się. ;)

ma95 pisze:harleya już za to kupi, imo bardzo fajna paczka - ładny środek :)

też mozna :D Zapomnialem o poczciwym thomannie ;D Przy dobrej głowie zawze moze drugą 212 dostawić - na próby sensowna opcja, jedna pake w salce, druga w domu i z samą głową latamy zamiast tarabanić 412 za każdym razem :D

http://tablica.pl/oferta/bugera-412h-bk ... 53f54e2ed5
http://tablica.pl/oferta/behringer-bg41 ... cbf06f6ba1
Myślę nad którąś z tych paczek, pojadę je ograć bo są w tym samym miejscu, u jednego człowieka.
A jeśli chodzi o Head to ten będzie dobry?
http://tablica.pl/oferta/fender-fm-100h ... cbf06f6ba1
Albo ten Marshall mg100 hdfx. Chyba że polecicie inną głowę w tej cenie. Dzięki :D

Zawsze można kupić używkę. Za 6 stów już dostanie na 30 czy coś w tej półce raczej tak jak ktoś już pisał. Słabe głośniki to raczej nie są. Może nie jakieś szaleństwo, ale skoro taki głośnik to połowa ceny paczki 412 to raczej lepiej to zabrzmi ;)

Co do noszenia, to ten sprzęt to będzie raczej typowo koncertówka, bo na razie w salce wzmak jest. A w domu będę grał na kompie, i czasem jak nikogo nie będzie to odpalę potwora :D

Bierz Bentona:
http://www.thomann.de/pl/harley_benton_g212_vintage.htm
I zbieraj na Engla Ironball'a ;)

Tak na poważnie to ta głowa od Fenderka może być w miarę sensowną propozycją

Przypuszczam, że "słaby" był gość, który siedział za mikserem:) Większość lokalnych akustyków nie ma pojęcie o tym co robi (nie obrażając nikogo). A skoro faktycznie słabe "przody" to jak kupisz 4x12 i dasz głośniej to możesz zagłuszyć wokal.
Co do paczki to uważam, że 2x12 to jest fajne rozwiązanie.

Przypuszczam, że "słaby" był gość, który siedział za mikserem:)

Bardzo prawdopodobne :D

Większość lokalnych akustyków nie ma pojęcie o tym co robi (nie obrażając nikogo)

Zgodzę się w 100 %. Po podłączeniu było ciszej niż na piecach, do tego wogóle wycięło bas, i brzmiało to masakrycznie. W ogóle ten koncert to była masakra. "akustycy" się spierają jak co podłączyć, my się wkurzamy bo ludzie czekają, odsłuch nie działa, więc wypinamy kable z pieców, i gały na full :D Trochę kiepsko brzmiało, ale było lepiej niż przez pseudo przody. Dlatego z racji wielu doświadczeń z kiepskimi akustykami, wolałbym być samowystarczalny, niż spierać się z Panami Akustykami że nie brzmi. Tak to oni niech sobie coś tam na mikserze robią, a ja będę sobie sam na piecu gałami kręcił. I Ch*j (jak to ktoś kiedyś powiedział)

Ok znalazłem coś takiego:
http://tablica.pl/oferta/behringer-bg41 ... 05cab62fb7 czy się nada, i czy jest to całkowita masakra (tak kiepskie głośniki, że brzmi jak Kawałek dziurawej folii z magnesem)?
http://tablica.pl/oferta/bugera-412h-bk ... 05cab62fb7 Najbarxdziej jestem do niej przekonany
http://tablica.pl/oferta/fender-fm-100h ... 05cab62fb7 Czy ten Head jest coś wart? Czy nada się do rocka i do dopalania? Jak współpracuje z kostkami?
http://tablica.pl/oferta/zestaw-white-h ... 05cab62fb7 To też ciekawe. Słyszał ktoś o tym? Jak dla mnie idealne :D Dwie paczki 112, i do tego head w takiej cenie :D Tylko czy to nie będzie coś pokroju stagga czy coś?

FM100H jest spoko, a zarąbiście gada z G12T/M... Sprawdzałem na własnej paczce :P
White Horse to jeśli mnie pamięć nie myli to wypaśniejszy Line6, ale nie dam głowy. Najlepiej ograć, ale FM100H mnie już kusi :P
Co do kolumn to bym myslał na burgerem, bo są one przyzwoite. Po za tym 4x12' nigdzie nie rozkręcisz. Mam Fendera RocPro1000H i do tego LAC BS112 Custom z G12T i nie wykręcam więcej niż 3/4, bo bydle ma moc.

Ok 112, ale gdzie grasz? W domu to jasne że nie rozkręce 412

Próby i koncerty do domu mam inny wzmak. W klubie i na średnich scenach swojej paczki nie mogłem za bardzo rozkręcić. Open airy to inna sprawa, ale moim zdaniem lepiej mieć dobrą 112/212 niż kiczową 412.

112 też nie rozkręcisz w domu :P

212 będzie najsensowniejszym rozwiązaniem - głebszy clean i lepsze dż dż niż 112 ;P

112 bym nie brał osobiscie, chyba ze potrzebujemy małej i mobilnej paczki - 212 brzmią lepiej i daja nieco wieksze pole do manewru na wiekszych występach.
Swoja droga jak widzisz ze akustycy maniaczą robotę, to podchodzisz do miksera, op$%^&@#asz ich i samemu ustawiasz gały z zastrzeżeniem, że jak będą kręcić to wypinacie kable ze wzmaków i tyle z tego będzie. U mnie pomagało jak widziałem, ze akustycy przed występem się męczą strasznie z ustawieniem.

U mnie to nie zadziała :D U nas akustycy są przekonani że "my wiemy wszystko, ci gówniarze co przy wzmacniaczach stoją, to się nie znają ha!" i takiego nie przegadasz. Dlatego wolimy mieć własny sprzęt :D Ale dzięki za rady. Pomyśle nad 412 bugery, albo HB212

BTW bugera nie jest zła. Jest specyficzna brzmieniowo dość, dupy nie urywa, ale nie mozna jej odmówić mocy powalającej sciany - spokojnie na tym sie da plenery grać.
Drugi plus, ze mimo dziwnego kształtu jest bardzo fajnie litrazowo policzona z tego co pamiętam i dobrze się w niej większość highendowych głośników dogaduje. Ktos kiedys na jakims koncercie miał samą budę z bugery z zapakowanymi governorami - tak kopało dupsko, że masakra (zwłaszcza, ze governory same w sobie mają wysoki spl, 4 sztuki tak darły japę, ze masakra).

Spoko :D A z headów byś coś polecił? Nie koniecznie 100W, może być mniej. Bo nie wiem ile mi tej mocy potrzeba pod taką paczke. 50W? 80W? Czy jednak wziąć 100W?