15-03-2014 17:05
przelotnie. nie gram rzeźni i tylko od czasu do czasu zdarza mi się przy różnych okazjach pograć na piecach tego typu.
valvestate mniej sprzęga, brzmi cieplej niż bandyta(bandyta zbyt sucho i zimno gra jak dla mnie) i trochę lepiej reaguje na gałkę volume w gitarze.
w podobnej cenie możesz mieć też laneya lv300, który bije te dwa na głowę brzmieniowo, chociaż nie tak popularny. jeszcze lepsza dynamika niż w marshallu, większa elastyczność przesteru i ogólna wygoda obsługi.
dwa przestery, opcja bright odmulająca brzmienie, dwa reverby i footswitch z diodami-taki drobiazg, ale dobrze jest pod nogą widzieć co się ma włączone. szczególnie na scenie.
pojedź, ograj, decyduj. niektórym do szczęścia trzeba właśnie bandyty, inni po ograniu kilku piecy bezpowrotnie go zostawiają. ale nie zamykaj się tylko na bandytę-możliwości jest dużo więcej
Новый скин форум- трагедия!!!