Gunnar
Posty: 5
Rejestracja: 21-02-2014 21:55

22-02-2014 21:21

Uszanowanie :).
Nie ma chyba sensu opowiadać niezwykle długą historię mojego doświadczenia z gitarami itp. :). Gram na akustyku ponad rok, zdecydowałem się teraz na elektryka. Nie przychodzę jednak z pustą głową do was, ogrywałem bowiem już kilka gitar i poświęciłem kilka nocek na dosyć sporą selekcję. Dlatego właśnie przedstawię wam kilka moich... celów, prosząc was o podpowiedź.

- Gram muzykę cięższą, ale chyba najlepiej będzie, jeśli po prostu wymienię zespoły: Three Days Grace, Shinedown, Avenged Sevenfold, Luxtorpeda, Breaking Benjamin, Metallica, Rise Against, Slipknot, Stone Sour, Disturbed i trochę... mniej cięższych - Nirvana, Muse, Foo Fighters, The Black Keys.

- Do wydania na gitarę przeznaczyłem sobie max.2300 zł.

- Gitara ma być nowa (proszę, jestem zdecydowany na nową i wiem, jakie to ciągnie za sobą konsekwencje. Jeżeli wyłapię jakąś ciekawą używkę w mojej okolicy, to się nią zainteresuje ;) )

- Przedtem byłem zdecydowany na LP, jednakowoż Straty też jak najbardziej mi pasują

- Gitara praworęczna, stały mostek. Tak jak wspomniałem, ogrywałem już kilka gitar i oto 2, które bardziej mi się podobały. Oczywiście nie obrażę się, jeśli zaproponujecie mi coś innego :D. Dodam może jeszcze, że kiedy byłem już zdecydowany na Hagstroma, pograłem sobie chwilę na tym Ibanezie i chcąc się upewnić odnośnie mojego poprzedniego "celu", wpadłem w jeszcze większe zakłopotanie...

-Hagstrom Swede
-Ibanez RGIR 20fe
- Schecter damien elite solo 6 (którego okazji jeszcze nie miałem trzymać w łapie. Wygląda jednak na dosyć fajną ze względu na przetworniki)

Awatar użytkownika
boden7
Posty: 562
Rejestracja: 12-10-2013 23:09

23-02-2014 13:09

Nowa seria Iron Label to chyba najlepszy pomysł Ibaneza od czasu wprowadzenia AANJ, super gitary z dobrym osprzętem w dobrych cenach.
https://www.youtube.com/channel/UCvHTuq9lMaPyGoYUtwu3T2A

kto wymyślił limit 12 kb na avatar?!

Awatar użytkownika
Konrad00711
Posty: 174
Rejestracja: 04-06-2012 10:48

23-02-2014 21:45

Hagstromy ja rekomenduję. Super gitary w swojej klasie cenowej. Super/Ultra Swede są na prawdę fajne. Schectery też godne uwagi, lecz na tym konkretnym nigdy nie grałem, więc i wypowiedzieć się nie mogę.
Może ESP LTD z serii EC, te tańsze? Do ec1000 trochę im brakuje, musiałbyś ograć.
Jak trochę dołożysz to kupisz DBZ Cavallo lub Bolero, obie świetne przez wzgląd na brzmienie i designe. Raczej do mocnych poczynań.
A może LPJ albo SGJ Gibsona? Choć ich wygląd może nie budzić zaufania :) Jak uwielbiam giby tak te nowe mi się nie podobają :) Ale to nadal Gibson.
Obrazek

flush99
Posty: 293
Rejestracja: 02-04-2013 15:24

23-02-2014 22:00

No cóż, wyglądem nie powalają, ale gibson to gibson. Jak porównywalnym z epi w rnr to niebo/ziemia.
greco lp super power(hcs) -----> laney cub12r
cuenca 30

Awatar użytkownika
Konrad00711
Posty: 174
Rejestracja: 04-06-2012 10:48

24-02-2014 00:18

Pewnie, że różnice się usłyszy. Kwestia gustu tutaj pozostaje. Ja bym wolał poczekać, odłożyć i kupić już Faded.
Obrazek

Gunnar
Posty: 5
Rejestracja: 21-02-2014 21:55

25-02-2014 17:52

Już tak czekam i odkładam kilka miesięcy, własnie na gitarę za około 2000 zł, więc to raczej nie wchodzi w grę (najlepiej to poczekać, i odłożyć sobie na Gibsona za 9 kawałków, nie :P?)

A może ktoś by napisał, jakieś porównanie tych 2/3 gitar, dlaczego by brać lepiej tą a nie inną :D? Dzięki za dotychczasowe komentarze ;).

Awatar użytkownika
Konrad00711
Posty: 174
Rejestracja: 04-06-2012 10:48

25-02-2014 23:59

No nie przesadzaj :) Ja jestem samemu sobie wdzięczny, że kiedyś powiedziałem sobie poczekamy, dozbieramy i parę miesięcy później stałem się posiadaczem gibola. Stawiajmy realne cele, mając 2 koła ja osobiście starałbym się wytrzasnąć te 200, 300zł więcej, nawet jeśli musiałbym znowu poczekać.

Podsumowując, za nie całe 1900zł masz Gibsona SGJ. Wyglądem, jak zawsze to mówię, nieco spartański, ale co kto lubi. Ja w większości wolę proste rozwiązania jeśli chodzi o wykończenie gitar. Gibson na pewno jakościowo będzie lepszy do wszystkich jakie Ci zaproponowano, zwłaszcza pod względem dźwięku. Niekiedy zdarza się, że ktoś mówi, że niby nowe Gibsony to to samo co te wszystkie chińczyki. Nic bardziej mylnego, Gibson to nadal Gibson. W porównaniu do takich z lat '70 pewnie, że wypadną gorzej, ale teraz o takim porównaniu nie mówimy.
Hagstromy to także fajne wiosła, odpicowane, ale to już chiny/korea, warto obejrzeć, ograć. Wg mnie w tej półce cenowej gitary bardzo fajne, ale nadal to nie gibson, nawet najtańszy. Brak mu tego typowego pierwiastka w dźwięku. Warto, przy okazji Hagstroma, wspomnieć o Vintage V100, którego Super/Ultra Swede staje się powoli konkurentem. Najdroższe wersje chodzą po około 2 koła, a sam się już pewnie dowiedziałeś, że V100 jest gitarą szeroko polecaną, choć w większości chodzi o egzemplarze standardowe. DBZ to trochę inna bajka, wiosła nastawione na grę mocniejszą, żwawszą, co nie oznacza, że lekkich kawałków nie zagrasz, ale zdecydowanie gitary te rwą się do czegoś szybszego i mocniejszego. DBZ cały czas chwali się swoim designe'm, chętnie mówią o swoich najnowszych technologiach, oprogramowaniu i maszynach zdolnych do wykonywania niepowtarzalnych korpusów i główek. Tu mają rację, odświeżyli nieco klasyczne korpusy i w sumie wyszło im to całkiem nieźle. Co do Schecter'a i Ibaneza się nie wypowiem, bo w rękach nie miałem. Schectery proponuje się tym, którzy marzą o grze ciężkiej. Stąd te wszystkie Omeny, Demony itp. Elite solo 6 też może być gitarą raczej mocniejszą. Zgodzę się z boden7, że seria Iron Label ibków jest warta uwagi, lecz wiem to tylko z artykułów.

Do takiej muzyki jaką preferujesz nada się każda z wymienionych gitar. Może będzie potrzebna lekka dopałka w przypadku tych najcięższych kawałków, ale mimo wszystko każda z tych gitar ma potencjał na muzykę ciężką, nieco bardziej lajtową i typowo blues'owe brzdąkanie. Jedne lepiej spiszą się w tych lżejszych, inne raczej w ostrzejszej muzyce, ale nie będą to jakieś przepaści brzmieniowe.
Obrazek

Gunnar
Posty: 5
Rejestracja: 21-02-2014 21:55

13-03-2014 19:47

Przepraszam za nieco lekki odkop, ale kupuję gitarę za jakieś 2 tygodnie. Potencjalnie mam w planach tego Ibaneza RGIR20fe, ale boję się (co jest też sprawą marketingu), że po prostu gitara nie da rady na lżejszych piosenkach (Green Day'e, i inne tego typu pierdoły). Mogę poprosić o jeszcze kilka rad :)?

Wiecie, dużo łatwiej byłoby mi, gdybym potrafiło dużo "czegoś" zagrać, a nie tylko wybrane piosenki. Tak to bym sobie przesłuchał i sam zdecydował, ale wiecie, jak to jest z pierwszym elektrykiem...

Wróć do „Jaka gitara elektryczna powyżej 1000zł”