10-02-2014 21:14
Zanieś ponownie do lutnika, niech ci zmieni struny, znowu coś tam podpiłuje i ustawi tak żeby nie brzęczało. I tak już zostaw - nie ruszaj kluczami, nie dotykaj się do mostka... a juz na pewno nie zmieniaj strun, bo w przypadku Signsa zmiana strun to doinwestowanie wiosła o 100% jego wartości...
Sarkazm i ironia pomagają mi zdzierżyć głupotę innych.