Witam moi mili. Dziś w moje ręce trafił jakże "śliczny" (~rudy) okaz tanich produkcji Stratocastera. Podróbka, podróbką choć jego brzmienie jak na cenę takich gitar (300-400 zł) nie było złe - dokładnie tak, "NIE BYŁO". Jeden z pickupów w gitarze nie przesyłał strumienia - co było główną przyczyną, przez którą jego poprzedni właściciel zrezygnował z gry. Mądry JA, wpadłem na pomysł naprawy gitary. Tym oto sposobem gitara nie gra... tak.. brzęczy, trzeszczy, ale grą bym tego nie nazwał.
Znalazłem pewien schemat połączenia gitar stratocaster, jednakże coś mi tutaj nie gra - mam w pewnych miejscach (oryginalnie) inne połączenie i dwa a nie jeden kondensator.
SCHEMAT Z INTERNETU:
http://www.merlinpickups.com/merlin/tec ... modern.jpg
A oto jak prezentują się wnętrzności mojej gitary i moje umiejętności Photoshopa xD
http://imgup.pl/di/L2TM/dsc02560.jpg
http://imgup.pl/di/WC4A/dsc02563.jpg
http://imgup.pl/di/XBDK/dsc02562.jpg
http://imgup.pl/di/VQLX/dsc02561.jpg
http://imgup.pl/di/DRXV/dsc02559.jpg
http://imgup.pl/di/HD4C/dsc02558.jpg
Czy ktoś może mnie poratować i rozrysować (bądź opisać) jak prawidłowo podłączyć te wszystkie kabelki? Bawię się z tym już pół dnia i ciągle coś jest nie tak...