Rozsądna, brutalna lampka na wyjazd.

Witam!
Kolejny raz zwracam się do Was o pomoc. W maju wyjeżdżam za granicę na parę miesięcy i nie widzi mi się targanie stack'a Marshall'a busem. Dlatego chciałbym go sprzedać i kupić jakąś lampkę, małą, z wyjściem na dodatkowy głośnik ewentualnie. Cena? Jak najmniej, ale nie chcę też kupić gó*na. :) Co gram to wiadomo, Pantera, BLS, raczej ciężkie klimaty. Gitara to Dean ML x Bill'em Lawrence'm na moście. Sam nie musi mieć dobrego przesteru, ale niestety wtedy kostkę do takiego wzmaka muszę ograniczyć do ~250zł. Może uda się zdobyć kopię MXR DD11.
Z tego co się rozglądałem spodobał mi się VOX AC4TV, Bugera V5, VHT Special 6. Ten ostatni przemawia do mnie najmocniej. Jakie jest Wasze zdanie?

Cheers!


*EDIT: Trzeba we wzmaku wziąć pod uwagę sąsiadów.. Dlatego patrzmy na lampki o mocy max 10W.

VHT to porządna konstrukcja, aczkolwiek skłaniałbym się ku wersji Ultra - ma kilka udogodnień, które sprawiają, że Special, pomimo tego, iż jest fajny, jednak blednie.
Możesz też obczaić małe Blackstary HT, oraz może jakąś customową lampkę, choćby od Maddoga.

Z VHT Ultra problem jest taki, że swoje kosztuje, a zwykłego Special 6 mam okazję kupić za grosze - 250 zł od znajomego. Co jednak skłania mnie ku niemu :D. Ma wyjście na kolumnę, więc gdzieś w Rotterdamie dorwę jakąś 212 do tego. Blackstar jest bardzo fajnym wzmakiem, dlaczego go nie chcę? Bo Blackstar HT1 już u mnie gościł, a wolałbym teraz kupić coś innego. :) Maddog w swojej ofercie ma jedno combo - 18W, co jak co ale to będzie za dużo niestety. Chyba, że ktoś orientuje się czy Maddog robi comb'a na zamówienie(Choć czuję, że w swoim budżecie się nie zmieszczę ~400-550 max).

Łe, za 250 lampki grzech nie brać. :D Będziesz zadowolony.
Bugery brać nie warto - mimo tego, że będziesz ją podłączać do 212 - sama w sobie ma badziewny głośnik, do tego dźwięczy bardziej vintage niż brutalnie. Podobnie z Voxem - wzmaki typu AC mają w sobie drive, dista ukręcisz dopiero z kostką. Inna sprawa, że głośnik ma na pewno lepszy.