Witam!
Zamierzam kupić dla siebie pierwszą gitarę. Chociaż zastanawiałem się nad klasyczną, szukam elektryka bo jednak zawsze bardziej lubiłem te brzmienia. No i zainteresowałem się ostatnio też takim cudem jak Rocksmith.
Jestem ciekawy jakby się sprawdził w praktyce.
Budżet nie jest może wysoki, ale z drugiej strony nie chcę przeznaczać za dużo gotówki, bo nie wiem, czy jak z innymi rzeczami nie będę miał do tego słomianego zapału. Dlatego też szukam gitarki do 800zł (więc vintage'ow vs6/v100 proszę nie proponować, bo jednak są już droższe), póki co bez pieca - podepnę sobie na początek pod PC.
Co myślicie o Les Paul Special II?
Przy okazji, jeśli ktoś miał styczność - czy Rocksmith jest dobrym rozwiązaniem na początek?
Pozdrawiam!
Edit:
Zapomniałem dodać. Jeśli to w ogóle ma jakieś znaczenie w tym przedziale cenowym: preferuję/lubię brzmienie indie rock, stoner rock, alt. rock.
Jest też dziwna sprawa, bo jestem niby oburęczny i nie widzę większego problemu w korzystaniu z gitary tak jak powinno się ją trzymać, jednak wygodniej mojemu 'mózgowi' pasuje układ dla leworęcznych (odwrotnie). I teraz pytanie. Uczyć się na siłę 'normalnie'? Bo w elektryku chyba nie wystarczy przestawienie strun xP