Gitarka elektryczna już drugi miesiąc w domu coś trzeba nagrać aby dostać kopa... zachęcającego do pracy. Właściwie to powinienem coś na klasyku nagrać bo jest już ze mną kilka miesięcy ale czeka na zmianę strun :)
Kilka słów ... kończąc 45 lat stwierdziłem, że na 50 urodziny chcę sobie sam zagrać to co lubię. Nie mam słuchu, poczucia rytmu ale mam za to grube i krótkie paluchy - urodzony gitarzysta :)
Pomysł jednak kiełkował i w zeszłym roku przypadkiem kupiłem gitarkę i przypadkiem był to elektroklasyk. Potem piecyk. No a mając piecyk nie kupić elektryka to grzech. Nie wiem czy nie wymienię go na akustyka zobaczymy.
Do 50 zostało mi 3 lata więc dajcie moi drodzy kilka rad abym za te 3 lata coś sobie zagrał.
Mam świadomość, że trzykrotnie młodsi forumowicze wymiatają szybciej, głośniej, dokładniej itp. i ja im gorąco kibicuję aby w moim wieku nie mieli takich samych rozterek ;-)
Mnie na razie stać na taki króciutki kawałek :
http://www.youtube.com/watch?v=MmcWkeg8gB0&feature=youtu.be