sstt4433
Posty: 2
Rejestracja: 01-01-2013 19:18

26-12-2013 14:21

Witam :) chciałbym się dowiedzieć który efekt wypada lepiej pod względem jakości, bo cena jest u obu identyczna :D na gwiazdkę wpadło mi małe 100 zł, a chciałbym dopalić swój skromny arsenał jakimś fuzzem. Z góry dzięki za odpowiedz :)
url=http://recenzjegitar.pl/yamaha-pacifica-112/]
[url=http://recenzjegitar.pl/fender-frontman-212r/]

Awatar użytkownika
mrugaczek
Doradca
Posty: 1664
Rejestracja: 28-01-2008 16:15

26-12-2013 16:35

Danelectro jest chwalony, że się dziwią ludzie dlaczego on nie jest w serii Cool Cat.
[b]Gitary:[/b]Squier by Fender Stratocaster 1995r, MPM Germany
[b]Wzmacniacz: [/b]Laney LC15R
[b]Kolumny:[/b] LAC BS112 Custom
[b]Efekty:[/b] za dużo by wypisywać :)
[b]Kable:[/b] RED's MUSIC

fws
Doradca
Posty: 845
Rejestracja: 13-01-2011 21:08

27-12-2013 00:03

sstt4433 pisze:Witam :) chciałbym się dowiedzieć który efekt wypada lepiej pod względem jakości, bo cena jest u obu identyczna :D na gwiazdkę wpadło mi małe 100 zł, a chciałbym dopalić swój skromny arsenał jakimś fuzzem. Z góry dzięki za odpowiedz :)

To sa dwa całkowicie różnie brzmiące fuzzy. Danelectro FAB Fuzz to lekki przester, można by nawet powiedzieć fuzzujący overdrive. Brzmi to bardzo dobrze, szczególnie do grania starszych rzeczy, ale jeżeli chcesz ściany fuzza lub długiego wybrzmiewania to nie.

Natomiast ten Behringer ma powiedzmy dwa brzmienia, jedno to juz bardziej ściana fuzza, ale brzmi to najwyżej średnio i czasem trudno dzwięki wyłapać. Natomiast drugie brzmienie z obniżoną oktawą jest tym dla którego kupuje się ten efekt, ponieważ aby osiągnąć podobne trzeba by wydać kilkaset złotych. Jest to jednak na tyle wyjatkowe brzmienie właśnie z obniżoną oktawą, że nie nadaje się do użytku jako ogólny fuzz.

Jeżeli chcesz ogólnie fuzz do różnych rzeczy to używany Ibanez FZ7 lub Danelectro Cool Cat Fuzz V1, ale nie V2. Cool Cat uważam, że ogólnie lepszy, ale Ibanez FZ7 ma brzmienie bliższe zwykłemu fuzzowi o ile można tak powiedzieć. Natomiast z nowych za tyle najwyżej jest jeszcze Behringer VD1, czyli kopia Big Muffa. Mam wszystkie te fuzzy poza Behringerem VD1, w tym Cool Caty V1 nawet dwa, więc jak coś to odpowiem.

sstt4433
Posty: 2
Rejestracja: 01-01-2013 19:18

27-12-2013 18:45

dzięki :)
url=http://recenzjegitar.pl/yamaha-pacifica-112/]
[url=http://recenzjegitar.pl/fender-frontman-212r/]

Wróć do „Distortion / Overdrive”