Fender American DLX Strat V-Neck FR

Cześć,

Chciałem się was poradzić w sprawie ww gitarki. Chciałbym ją nabyć być może tu:
http://www.thomann.de/pl/fender_america ... eck_fr.htm

Gram sam dla siebie w domu, ale zależy mi na tym żeby gitara była wysokiej jakości wykonania, bezwzględnie stroiła we wszystkich pozycjach i trzymała strój nawet przy w miarę intensywnym korzystaniu z tremolo. Musi to być klasyczny Strat SSS i w takiej kolorystyce.

Teraz moje pytanie - po pierwsze, czy jest to sklep godny zaufania i czy można instrument wymienić, jeżeli nie będzie spełniał moich oczekiwań?
I czy może zamiast deluxe celować w standarda? Może ma ktoś podobny model i podzielilby się opinią na jego temat/

Z góry dzięki za wszystkie uwagi :).

Naprawde chcesz taki profil gryfu?
Soft V Shape Maple Neck

A co jest z tym profilem nie tak?

Grałeś kiedyś na profilu V? Nawet takie soft to kołek jak w starym Defilu.

Na tym Hard V da się w ogóle grać? o.O

serio? to niedobrze...czyli modern C shape? jak tu :

http://www.thomann.de/pl/fender_america ... n_3csb.htm

Nie zrozum mnie źle, ale jak wydaje się 6klocków na coś to się powinno mieć choć ogólne pojęcie na co... Może ci się będzie dobrze grało nawet i na hard V, może weź do ręki parę Fenderów...?
A thomman wypas sklep, wszystko tam kupuje.

Ok, słuszna uwaga, tyle że nie mam możliwości żeby u siebie w tzw. mieście znaleźć takie instrumenty i je ograć a jeździć nie mam czasu. Na gitarze (klasyk, akustyk) gram od 20 lat. Chcę spełnić swoje marzenie z młodości stąd ta a nie inna gitara. Niemniej spróbuję poszukać i przetestować.

Przetestuj sobie profile gryfu nawet na jakiś tanich wiosłach, to chodzi o to co ci pasuje do ręki. Gwarantuje ci, że gryfy typu V to nie jest super opcja.
Taki C już jest spoko, to normalny gryf. Generalnie mnie CDU różnicy wielkiej nie robi, mogę grać na wszystkim,a ale te oldskulowe V kształtne się nie nadają, jednak jest też tak, że niektórzy dobrze się czują na jednym profilu, ale skoro grałeś na akustykach 20 lat, to spokojnie CDU cie poratuje.
A jaki Fender??? No ja za 6koła jakbym miał ochotę na Strata kupiłbym coś takiego np. http://www.ebay.co.uk/itm/G-L-Legacy-St ... 3cd8530f3e ale ja się na Stratach nie rozeznaje ogólnie to nie umiem tego trzymać w ręku.

Gdybym ja miał taką kaskę, to bym sobie kupił czerwoną sygnaturkę Claptona :D

Stoi/Stał ostatnio na Alledrogo bodajże za jakieś 3-4k :D

--> Ksantyp

Dzięki za wskazówki. Zapewne to co podałeś to super gitara, ale w moim przypadku to musi być F. Strat American. Wiem, że w tej cenie pewni można wyhaczyć mnóstwo lepszych wioseł, ale ja nie jestem i nie będę pro i tak jak rzekłem, spełniam swoją zachciankę.

3-4 tys za model E. Clapton? Podejrzanie tanio :)

nie podejrzanie a japonski, a gitara, którą pokazałem ma więcej wspólnego z Fenderem niż ta co ty pokazujesz... ale to są dywagacje, idź sobie po prostu ograj kilka elektryków z różnych półek i potem se kup Strata, jak lubisz.

pewnie z Leo Fenderem tak, ale czy akurat z instrumentami na których grali Clapton czy Gilmour to już nie wiem...tak jak napisałeś to są dywagacje. dzięki za pomoc :)

Ten co pokazałeś czyli obecna produkcja, z tym na czym grają Clapton i Gilmour to juz wogle nie mają prawie nic wspólnego poza patentami L.Fendera, przecież oni grają na tych pierwszych Fenderach tak naprawdę, albo mają Custom Shopy na trasy, nie myślisz że Clapton gra na takiej sygnaturze ze sklepu chyba? Ale to dywagacje.
A jakbyś poszukał sobie Fendera American Standard Stratocaster z początku lat '90? Mam takiego Tele osobiście, a Stratem pewnego znanego w kręgach gitarzysty zajmowałem się długo na koncertach, to znam te wiosełka lepiej i sa bardzo dobrymi opcjami... musi być nowa?

moglby byc Am Standard z lat 90 jak najbardziej, pod warunkiem że byłby w naprawdę dobrym stanie i ładnie utrzymany.

Ile masz siana? 6 tysi? Eeee no chyba nie chcesz tego wydac na nowy wypust ze sklepu...
Szukaj strat plus lub duzo rzadszy strat ultra. To byly seryjne wypusty Fendera najbardziej jakoscia zblizone do custom shopu i dzis rozchwytywane na aukcjach. Zawodowe dechy, pikapy, osprzet i wykonanie.

A jesli naprawde

zależy mi na tym żeby gitara była wysokiej jakości wykonania, bezwzględnie stroiła we wszystkich pozycjach i trzymała strój nawet przy w miarę intensywnym korzystaniu z tremolo.

to kup sobie musicmana silhouette i po sprawie ;)

Nie straszyć profilem soft V !
Jest on wygodny, delikatny V i praktycznie nie różni się od głębokiego C.
Te wypłaszczenie na szczycie jest "poręczne" i porównanie z Defilem jest nie na miejscu. W radiusie 7,25" to na prawdę miły, dość drobny gryf.
Najbardziej niewygodne dla mnie to właśnie D i U Shape, spłaszczony, rozłożysty, bliżej mu do "wyścigowych"

Kapitał posiadasz spory, nie szukaj poniżej półki deluxa, chyba że napotkasz jaką używkę z przeszczepem pickupów za dobrą cene.
częste wajhowanie w stracie = siodełko rolkowe
Zapewne wiesz, że strat stratowi nie równy, mimo że wygląda nieraz tak samo, zapytam zatem
jakie brzmienie cię tak wogóle interesuje? Czy liczą się głównie walory estetyczne?

u mnie będzie na sprzedaż będzie Fender vintage '57 reissue (USA) (szczegóły prywatna wiadomość)

wygląd jest ważny, ale oczywiście brzmienie to podstawa - najbardziej lubię klimaty Gilmour/Hendrix/Clapton. Generalnie blues i rock i do tego ma być ta gitara.

Ja wybrałbym używanego strata z serii vintage lub vintage reissue lub też deluxa, z klonową podstrunnicą i olchowym korpusem.
Jeżeli udałoby się to Standarda z pickupami z serii vintage/custom shop i będzie to wariant oszczędny.

Używanego bo wg mnie szkoda czasu na rozgrywnie gitary i zastanawianie się przy kupnie nowej czy będzie lepiej czy to już jej właściwe brzmienie.

Jeżeli lubisz vintage to stać cię prawie na CBSa, ale to temat głębszy do konsultacji :) przy czym one nie brzmią z reguły klasycznie - stratocasterowo.

Moje preferencje typu gryfu są ogólnie podobne do ksantypa, ale niedawno miałem w rękach Fendera "Eric Johnson" Marka Raduli i powiem że był bardzo fajny, bardzo miły i jak najbardziej da się na tym grać i to bardzo wygodnie. Nawet rozmawialiśmy z Markiem na temat tego gryfu i sam jest nim zachwycony, zresztą widać jak często na nim gra.

Wiem że wygoda gry na danym profilu gryfu to kwestia indywidualna, ale tego małego v nie ma co się obawiać.

*sygnatura Claptona to też soft "V"