Awatar użytkownika
unplugged
Posty: 120
Rejestracja: 19-02-2013 19:07

23-10-2013 19:13

Witam,
Jakiś czas temu kolega poprosił mnie o pomoc w odnowieniu jego starego presto. Jest to jego pierwsza gitara, kupiona ponad 20 lat temu i jest jej jedynym właścicielem. Sporo doświadczyła - studia, kilka przeprowadzek, leżakowanie w piwnicy, małego syna. Cała ta historia zostawiła na niej mnóstwo śladów: naklejkę 10,5 (kto pamięta jeszcze tamto piwo?) kilka pęknięć, jedno całkiem poważne w miejscu przykręcania gryfu, trochę obić i obtarć, zgubiony klucz, zrujnowana elektryka, sporo rdzy. Wszystko to widać na zdjęciach. W tym samym czasie ów kolega stał się właścicielem kilku naprawdę niezłych gitar. No ale, z tego co mi mówił, sentyment pozostał.

Piszę ten post m.in. dlatego, że jeśli mówi się na tym forum o polskich gitarach, są to jedynie defile. W przeciwieństwie do nich na presto da sie naprawdę grać, ma bardzo wygodny gryf, jest chyba jedną z pierwszych polskich wyścigówek.

Gdyby nie pęknięcia zostawilibyśmy korpus i gryf w takim stanie jaki był, musieliśmy jednak zdecydować się na odmalowanie. Oprócz tego do wymiany poszły prawie wszystkie części. Gitara będzie skończona w ciągu tygodnia bądź dwóch, czekamy jeszcze na kilka części, aktualnie trwa lutowanie elektryki, dopasowywanie wszystkiego do siebie. Poniżej kilka zdjęć, wszelkie uwagi i sugestie mile widziane, gitara nie jest jeszcze skończona więc sporo rzeczy można zmienić.

Przed:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po (a raczej w trakcie), niestety narazie tylko z komórki:

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

23-10-2013 19:25

dobre!


czy to pekniecie przy stopce dalo sie jakos zniwelowac? tzn. wypelnialiscie
lakier, czy byl zdarty do zera i w drewnie byla rysa? bo wygladalo na dosc
solidne i niebezpiecznie bliskie srub gryfu.

a, nie przesadzalbym z ta wylacznoscia Defili, byl tu super ladnie zrobiony
Mensfeld, a i moje dwa majonezy czekaja na swoj czas :) dzis w jednym poprawiam
malowanie, sie nie zgralo w 2-3 miejscach, znow musze maskowac :/
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
unplugged
Posty: 120
Rejestracja: 19-02-2013 19:07

23-10-2013 19:42

Lakier był zdarty do drewna. W ten sposób szukaliśmy wszystkich pęknięć. Tą stopę, do której jest przykręcany gryf, odłamałem do końca i wkleiłem spowrotem. Pozostałe pęknięcia wycinałem i wklejałem kawałki drewna. Robiłem to dlatego żeby pod lakierem za jakiś czas znowu się nie pokazały, zobaczymy jak wyjdzie.

Obrazek

Powodzenia z majonezami, widziałem zdaje się ten post, czekam na zdjęcia.

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

23-10-2013 20:05

a, no to super. ciekaw jestem jeszcze, czy w drewnie po zdarciu lakieru byly ubytki i maskowanie szpachla? :) bo (stare, superstraty KTM/KZ) mayo czasem tak mayo.
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
unplugged
Posty: 120
Rejestracja: 19-02-2013 19:07

24-10-2013 14:50

Szpachli nie było prawie wcale. Znalazłem w jednym miejscu, w tym wyfrezowaniu z tyłu korpusu pod brzuch, że tak to nazwę, wyglądało to na jakieś wyrwanie przy frezowaniu, ubytek średnicy może 5 mm.
Ciekawy jest natomiast fakt, że korpus jest sklejony z trzech kawałków olchy i od góry i dołu ma naklejony fornir z buku, nie mam pojęcia po co.
Dodam jeszcze, że gryf jest jaworowy.

Awatar użytkownika
unplugged
Posty: 120
Rejestracja: 19-02-2013 19:07

29-10-2013 18:28

Witam,
Gitara została dziś skończona. Razem z Szanownym Inwestorem złożyliśmy wszystko do kupy. Nie obyło się oczywiście bez poprawek no ale efekt jest. Merliny grają naprawdę świetnie, nie mam niestety próbek bo presto od razu pojechał do domu. Poniżej kilka zdjęć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Slejsz
Posty: 152
Rejestracja: 16-03-2012 20:10

29-10-2013 18:53

Bardzo sprawnie przeprowadzony remoncik, jaki lakier kładłeś? Logo nadal robione kalkomanią?
Choć osobiście bardziej mnie interesuje ten korpus LP na ostatniej fotce. Sam robiłeś czy jeden z tych "zestawów małego lutnika"? :D
Maison Superstrat|Ibanez RG1570Z|LAG T66D|JCM800 2204 + AVT412A

Awatar użytkownika
starahuta
Posty: 7044
Rejestracja: 24-02-2013 19:34

29-10-2013 18:57

b. ladnie zrobione! natomiast co do buku, to poprzednio mialem ochote spytac, bo tak to wygladalo. moze po prostu zrobili to, zeby klepki sie nie wypaczaly...?

ps. jakas falszywa ta sliwowica, ja doje fioletowa :)
"...ten pouczający ton zrzędliwego wuja, który złotymi radami
naprawia świat z olimpijskiej wysokości własnego fotela"

Awatar użytkownika
unplugged
Posty: 120
Rejestracja: 19-02-2013 19:07

29-10-2013 19:14

1. Śliwowica chorwacka - taki bonus za odnowienie.

2. Jeśli chodzi o ten bukowy fornir to też mi się tak wydaje, że ma na celu wyrównać i w jakiś sposób scalać powierzchnię.

3. Lakier to śnieżka akrylowa. Ładnie się kładzie i świetnie poleruje. Wydaje mi się że przy tak mocnych przetwornikach rodzaj lakieru nie ma większego znaczenia i kierowałem się zasadą "im łatwiej tym lepiej".

4. Tak, logo to kalkomania ale muszę pomyśleć nad czymś innym, nie wychodzi to idealnie.

5. Korpus (les paul) jest własnoręcznie robiony, czeka na ukończenie. Z czasem napewno się tu pojawi ale wolałbym zacząć o nim pisać jak już będę widział koniec prac. Nie chcę żeby wyszło jak z wieloma projektami tutaj, które zostały zaczęte a potem zapomniane (przez autora).

Wróć do „Renowacje i konstruowanie instrumentów”